Łzy
Nie płacz bo może mnie nie zobaczysz już nigdy
Może kiedyś, ale wiem, że nie chcesz już
Byłem jak Niemen, ten świat serio jest dziwny
Teraz siedzę niemy przy albumie naszych zdjęć
Teraz siedzę w ciszy no i płaczę
Wiem, że nie wypada ale, pada deszcz
Chcę mieć żelazną twarz jak Margaret Thatcher
Ale już wiem, że życie bez uczuć nie jest okej
Nakręcony pod tą manię
Pod górę jak hill climb racing
Nakręciłem się strasznie na tą manie
Po to bym z podłogi zbierał swoje łzy nie zęby
Chciałem tylko grać ten rap nic więcej
Zarobić pengę i dać mamie jakiś part
Teraz już wiem, że zbłądziłem i to tak konkretnie
Z skromengo chłopaka w chciwą kurwę no jak?!!
Zbiorę łzy z podłogi zbiorę łzy z podłogi i pójdę stąd
Nie chcę chcę ci już więcej przysłaniać drogi
Ten świat już nie jest drogi, ale nie kupilłem łez