DIY
Gdy pytają o przepis na ten rap
Odpowiadam skurwysynom DIY
Pracowałem cały dzień
Pracowałem całą noc
W pocie czola, ale tak to jest
Kiedy pragniesz zrobić coś
Żadne pierdolenie
Demontuje pomówienie
Nie mów, że tu seplenie
To jest tylko błąd w systemie
Atakują wasz szerszenie
Swoim żądłem dominują pokolenie
Jak czerwoni wchodzę na tą ziemię
Nie chcę zgarniać jej dla siebie
Pracowałem długi dzień
Pracowałem długą noc
Pracowałem wtedy kiedy opierdałeś się
Co ty myślisz że na allegro kupisz flow?
Gdy pytają o przepis na ten rap
Odpowiadam skurwysynom DIY
Gdybym czekał tu jak ty
Skończyłbym w Miami Ink
Chyba gubię rytm
Łapacz snów pomoże mi
Kiedy wszyscy spali smacznie
Ja pielęgnowałem tę porażkę
Lubię kiedy się tak śmiali nagle
Teraz nie są śmiali, ale to nie ważne
Oni mnie zachęcali pętlą
Teraz mogą sobie słuchać tętno
Niezła heca, tak to pękło
Teraz zakręca zawór, także kręc to
Żadne dyskoteki czy patologia
Mamy tutaj pekin, spokojna głowa
Wchodzę do rakiety, patrzy na mnie tona
Chuj z tej netykieto, jak to nie jest ona
Gdy pytają o przepis na ten rap
Odpowiadam skurwysynom DIY
Bo to miasto słynie z nienawiśći
Tutaj musisz być jak wszyscy
Coś innego, won z idyllii
Dalej to tak lubię, nawet gdy po wszystkim
Będę dalej robił swoje
Zawsze wierzę że to moja kolej
Jak tak chcesz to kolejkę polej
Jak tam chcesz, to se wypij moje zdrowie