Akropol
Nikt we mnie nie wierzył kiedy zaczynałem
Więc uwierz że nie wierze w nikogo ani w nic
Cokolwiek co od losu dostałem
To płacz i kicz i na wodę pic
Mam toczyć tu jak Syzyf kamień
Perpetum Mobile mi ryje rytm
Czuję się jak w muzeum dla lalek
Każdy pociąga sznurki, ale nie daje żyć
Daj mi stworzyć świat jak Jeppeto
Wybudowałem sobie własne getto
Więc nie wchodź w butach dziecko
I prosze cię nie oddawaj czci tym metkom
Ty znasz świat tylko z insta i snapa
I świat z vsco
Mam już swoje lata
Moim migdałom dalej jest niebiesko
Chcieli bym zamknął myśli w kratach
Na atak nie wbijał tak ciężko
Groundhopping po bojach i placach
Ogarnij to nie czas by odetchnąć
Kiedy tylko budzik cię budzi
Bo masz puste łóżko na chacie przez to
I trzeba sie tu wiecej trudzić
Bo brak tu takich ludzi co są jak nestor
Już teraz wchodzę i myślę ze horror
Oglądasz świat tak na okrągło
Tak na okrągło, slow mo
To nie foruma a akropol, wow