Znowu mija rok
Nim biały obrus wyjmę z szafy
Świąteczny nim zakwitnie stół
Do wielkich porządków zabieram się co tchu
I z serca też jak ze zdjęć ścieram kurz
Chcę znów przywitać cię na progu
Z prezentem co rozświetla twarz
Znów słyszę jak dźwięczą dzwoneczki srebrnych sań
Już jedziesz jedziesz to zegar tak gra
Znowu mija rok idzie pora Świąt
Coraz krótszy jest każdy dzień
Znowu mija rok idzie pora Świąt
Czasu mam trochę mniej trochę mniej
Nim bliscy zjadą się z daleka
Nim stanie w drzwiach spóźniony gość
Do góry nogami przewracam cały dom
Zgubione rzeczy znajduję co krok
Nim zaczną spełniać się życzenia
Niejeden znów poprószy śnieg
Gdy ludzie powiedzą że już po Świętach jest
Mądrzejsza będę o wszystko co wiem
Znowu mija rok idzie pora Świąt
Coraz krótszy jest każdy dzień
Znowu mija rok idzie pora Świąt
Czasu mam trochę mniej trochę mniej
Znowu mija rok idzie pora Świąt
Coraz krótszy jest każdy dzień
Znowu mija rok idzie pora Świąt
Czasu mam trochę mniej trochę mniej
Znowu mija rok idzie pora Świąt
Coraz krótszy jest każdy dzień
Znowu mija rok idzie pora Świąt
Czasu mam trochę mniej trochę mniej
Czasu mam trochę mniej trochę mniej