Gorzko mi
Na weselu naszym były tłumy
W życiu jak do tańca z tobą szłam
Aż tu nagle Cygan grajek umilkł
I ktoś krzyknął
Gorzko gorzko nam
Szampana nalej mi
Goryczy zniknie smak
Panowie wy umiecie bawić tak
Niech popłyną słodsze łzy
Niech zaśpiewa bielszy ptak
Przetańczonych dni niech nie będzie
W życiu brak
Niech popłyną słodsze łzy
Niech zaśpiewa bielszy ptak
Przetańczonych dni niech nie będzie
W życiu brak
Nieprzytomna byłam i bogata
Prowadziłeś mnie do nieba bram
Aż tu nagle w samym środku lata
Powiedziałeś
Gorzko gorzko nam
Szampana nalej mi
Goryczy zniknie smak
Panowie wy umiecie bawić tak
Ech szampana nalej mi
I wypijmy aż do dna
Za dobre dni za głupie serca dwa
Ech szampana nalej mi
I wypijmy aż do dna
Za dobre dni za głupie serca dwa
Może to że ciebie przy mnie nie ma
Dało mi niejeden szczęścia gram
Ale mnie odwiedza stary temat
Tamta śpiewka
Gorzko gorzko nam
Szampana nalej mi
Bo na tej szklanki dnie
Są moje sny te dobre nie te złe
Ech szampana nalej mi
I wypijmy aż do dna
Za dobre sny za głupie serca dwa
Ech szampana nalej mi
I wypijmy aż do dna
Za dobre sny za głupie serca dwa