Gdy będziesz w Warszawie
Pod niebem Warszawy na fali wiślanej
Pojawia się nocą pół ryby pół panny
Lśnią gwiazdy i lampy na łusce jej szat
Co noc śpiew syreni tak dźwięczy od lat
La la la la
Żeglarzom na Wiśle Syrena tak śpiewa
I ludziom na piętrach i ptakom na drzewach
O późnej godzinie od rzeki tchnie wiew
Kochankom na mostach powtarza jej śpiew
La la la la
Gdy będziesz w Warszawie i Wisła zapluska
Podpłynie Syrena z gwiazdami na łuskach
Choć nocą na moście obejmie cię chłód
Zapłonie ci serce od kilku jej nut
La la la la