Odrobinka Winka
Kiedy życie ci dokuczy
A jak doświadczenie uczy
Takie rzeczy się zdarzają
Choćby chandra znam i ja ją
I tu spieszę z wiadomością
Że pomoże ci z pewnością
Przykre losu znieść kuksańce
Poncz czasami zwany grzańcem
Odrobinka winka
Odrobinka winka
Może być zaledwie krzynka
Lub gdy wolisz cała skrzynka
Odrobinka winka
Odrobinka winka
Kto choć trochę ma rozumu
Chętnie doda troszkę rumu
Odrobinka winka
Odrobinka winka
Do tak powstałego płynu
Dodajemy setę ginu
Odrobinka winka
Odrobinka winka
I na koniec szklanka whisky
Niech przegryzie się z tym wszystkim
Odrobinka winka
Odrobinka winka
Można kroplę spirytusu
Ale nie ma tu przymusu
Odrobinka winka
Odrobinka winka
A ze nie ma i zakazu
Całą flaszkę daj od razu
Odrobinka winka
Odrobinka winka
Zapomniałem o koniaku
No co ci szkodzi lej chłopaku
Odrobinka winka
Odrobinka winka
Jeszcze szampan bez szampana
Przecież się nie zrobi piana
Teraz goździk i cynamon
Pięknie smak poprawi nam on
Siądź wygodnie radio włącz
No i sącz ten poncz
Lekko robi się na sercu
Ani śladu po weltszmercu
Radzą białoruscy chłopi
By to wszystko piwem popić
Odrobinka winka
Odrobinka winka
Miał być jeszcze brydż w piosence
Ale mi się trzęsą ręce