I tak dalej
Ten kraj należy całkiem zmienić
Powiedział na antenie jeden pan
Jak chcę to właśnie ma w kieszeni
Bo wziął z domu i może pokazać mi
Swój plan zmian
To cyk walnąłem se jednego
Za życie nowe i spełnienie snów
Lecz gość znikł i dali zamiast niego
Reklamę karmy dla psów
Tak że nie wiem nie wiem znów
Co dalej dalej dalej dalej
Dalej dalej dalej dalej
Co dalej dalej dalej dalej
Dalej dalej dalej dalej
Był gość i nie ma go po chwili
Co z nim się stało nikt nie powie nam
Kto wie może go już kupili
I albo zapisujesz się do świń
Albo pij decyduj sam
No dalej dalej dalej dalej
Dalej dalej dalej dalej
No dalej dalej dalej dalej
Dalej dalej dalej dalej
Wymowny gest
Na potwierdzenie że tak jest
Blada nadzieja
Że nie jest
I tak dalej dalej dalej dalej
Dalej dalej dalej dalej
Dalej dalej dalej dalej
Dalej dalej dalej dalej