Tęsknota za latem
Woda w krysztale zamglona przez biel
Lodowych dzwoneczków brzmi ton
A mnie chce się tańczyć uśmiechać się chce
Do wspomnień mi serce się rwie
W nieruchomych ramionach nagich drzew tańczy śnieg
A jeziora są cieżkie od kry
Lecz w duszy na dnie już tęsknota się tli
Za tym co skryte pod lodem jest
Gdzie zięby i kosy gdzie potoku toń
Gdzie kwiecie rozsiane przez wiatr
Zielenie spowiją znów cały nasz świat
Niech lato już wstąpi na tron
Kiedy nucę wpomnienie o lecie ze snu
W białą dal płynie przez bór
Usłyszeć je chciej pośród lasów i pól
By ziścił się nam lata cud
Gdzie zięby i kosy gdzie potoku toń
Gdzie kwiecie rozsiane przez wiatr
Zielenie spowiją znów cały nasz świat
Niech lato już wstąpi na tron
Milczy sitowie w głębiny wsłuchane
Próżno mi dębów dziś pytać o zdanie
W norkach skulone pod korą gdzieś śpisz
Och życie do życia niech zbudzi cię świt
Tak bardzo chcę ujrzeć cię znów
Tak bardzo chcę ujrzeć cię znów
I wróćcie już noce tak ciepłe jak dni
I rosę przynieście dla ziół
Niech spełni się już to co wróży nam baśń
Niech słońce rozgrzeje nas znów