Ósmy Plan
Wiem, w czym jest problem
Pustynny szept
Wydał owoc w mojej głowie
Samotnie
Nie czekając na znak
We znaki się dał, zdecydował sam
Choć ciepło było nam w kłamstw kokonie
Wiem, w czym jest problem
Zatruty tlen
Dał reakcje łańcuchowe
Sztafetę
Konkurencję na czas
Puchar już ma za zadawanie ran
Do mety mamy wciąż długą drogę
Zanim wywietrzy się żal
Zanim wywietrzy się żal
Zanim wywietrzy się żal
Zanim wywietrzy się żal
Wiem, wiem, to jest problem
Jak przerwać tę
Pełną bólu ceremonię
Zapomnieć
By się odbić od dna
Pomocną dłoń wyciąga czas
Z krzyku doradców wyrwie mnie
Zgłuszę się beznamiętnym snem
Zanim wywietrzy się żal
Wejdę w tłum, obcy świat
Zanim wywietrzy się żal
Będę tłem, ósmy plan
Zanim wywietrzy się żal
Chlor i sód zmęczy twarz
Zanim wywietrzy się żal
Zdrapią się strupy ran
Co pomoże mi zerwać żalu nić
Czy zielone światło mam
Co pomoże mi zerwać żalu nić
Czy zielone światło mam
Co pomoże mi zerwać żalu nić
Czy zielone światło mam
Co pomoże mi zerwać żalu nić
Czy zielone światło mam
Czy światło mam
Czy światło mam
Czy światło mam
Co pomoże mi zerwać żalu nić
Zanim wywietrzy się żal
Wejdę w tłum, obcy świat
Zanim wywietrzy się żal
Będę tłem, ósmy plan
Zanim wywietrzy się żal
Zanim wywietrzy się żal
Chlor i sód zmęczy twarz
Co pomoże mi zerwać żalu nić
Zanim wywietrzy się żal
Zdrapią się strupy ran
Czy światło mam