Kosmos
Cudowne piaski Twoich plaż
Są ruchome wiem
Uśpiłaś moją czujność tak
Że zapadam się co dnia
Tracę resztki swego ja
Gubię się
Wiem już jak pachnie kosmos
Razem z nią byłem tam
Gdzieś po drodze coś nie poszło
Nie wiem dziś jak wrócić mam
Jak wrócić mam
Lecisz razem z nią tak daleko
Ona tylko chce pobić rekord
Ona jest jak przeciąg mówili
Wszyscy moi koledzy z nią tańczyli
Marcin dałeś się oszukać nieźle
Szybciej niż przebiega się 200
Jej cudowne plaże ruchome
I kosmiczne wojaże w jedną stronę
To zazwyczaj się kończy źle
Nie ma grawitacji kończy się tlen
Teraz chciałbyś na ziemię wrócić wiem
Z tego filmu wyrzucić kilka scen
Wiem już jak pachnie kosmos
Razem z nią byłem tam
Gdzieś po drodze coś nie poszło
Nie wiem dziś jak wrócić mam
Jak wrócić mam
Cudowne piaski Twoich plaż
Naprawdę są ruchome wiem
I szczęście tu zastąpił strach
Z dalekiej drogi wrócić chcę
I już nie pamiętać tamtych słów
I podarowanych Tobie chwil
Bo za każdym razem wraca ból
Na to wszystko nie pomaga nic
Wiem już jak pachnie kosmos
Jak pachnie kosmos
Razem z nią byłem tam
Byłem tam
Gdzieś po drodze coś nie poszło
Coś nie poszło nam
Nie wiem dziś jak wrócić mam
Jak wrócić mam