Tylko ja nie będę już taki sam
Jestem pewien że gdy odejdziesz już
Ten najdłuższy dzień będzie trwał
Nie ustanie zgiełk i uliczny ruch
Nie zaniedba nikt własnych spraw
Stanę twarzą w twarz z ludźmi których znasz
Od niechcenia coś powiem im
Ktoś zdawkowych słów powie kilka znów
Każdy pójdzie tam gdzie miał iść
Tylko ja nie będę już taki sam
Może nikt nie pozna że siebie gram
Nic się nie zawali nie spali nic
Zostanie tak jak miało być
Tylko ja nie będę już taki sam
Jutro znów zdobędę co dzisiaj mam
Tylko ja nie będę już taki sam
Tylko ja
Jestem pewien że gdy już zniknie w drzwiach
Nic nie stanie się nic a nic
Świat nie runie w dół dach nie pęknie wpół
Wszystko będzie tak jak jest dziś
Jestem pewien że gdy odejdziesz już
Ten najdłuższy dzień będzie trwał
Ale jeszcze dziś nie wie tego nikt
Kto ostatni będzie się śmiał
Tylko ja nie będę już taki sam
Może nikt nie pozna że siebie gram
Nic się nie zawali nie spali nic
Zostanie tak jak miało być
Tylko ja nie będę już taki sam
Jutro znów zdobędę co dzisiaj mam
Tylko ja nie będę już taki sam
Tylko ja
Tylko ja nie będę już taki sam
Może nikt nie pozna że siebie gram
Nic się nie zawali nie spali nic
Zostanie tak jak miało być
Tylko ja nie będę już taki sam
Jutro znów zdobędę co dzisiaj mam
Tylko ja nie będę już taki sam
Tylko ja
Tylko ja nie będę już taki sam
Tylko ja nie będę już taki sam
Tylko ja nie będę już taki sam
Tylko ja nie będę już taki sam