To coś

Bo my mamy to coś coś co do nas przyciąga was
To coś co tworzy pod sceną ten rąk las
To coś co charakteryzuje każdego z nas
To czas byście poznali to coś

Bo my mamy to coś coś co do nas przyciąga was
To coś co tworzy pod sceną ten rąk las
To coś co charakteryzuje każdego z nas
To czas byście poznali to coś

Przecież dobrze wiesz że my mamy to coś
Wiesz że hip hop wciąż przenika nas na wskroś
On płynie po ośkach tego nigdy dość nam
Pomimo że niejeden próbuje zrobić na złość nam
Mam to coś od czego ty bujasz karkiem
Mam tą moc przyciągania was na parkiet
Mam brudny styl niesłodki jak cukierek
Jak Gural mam ten luz co mnie wypycha przed szereg
Tej ja po prostu mam to we krwi
Jestem tu nadal choć inni dawno polegli
Mam ten zapał on ciągle we mnie płonie
Gonię za szczęściem aż potem ociekają skronie
To nie walka odlot my jedziemy pod prąd
Robimy swoje ty weź nie ufaj plotkom
Siejemy popłoch w tle PDG godło
Ten bit ten rytm ten styl ostry jak szywodło

Bo my mamy to coś coś co do nas przyciąga was
To coś co tworzy pod sceną ten rąk las
To coś co charakteryzuje każdego z nas
To czas byście poznali to coś

Bo my mamy to coś coś co do nas przyciąga was
To coś co tworzy pod sceną ten rąk las
To coś co charakteryzuje każdego z nas
To czas byście poznali to coś

Masz tu dwóch zawodników indywidualistów
W dyscyplinie rapu multimedalistów
Na koncercie tworzą falę krzyków i pisków
W klubie stale robią balet nie tylko dla zysku
Ten bit co kiszki skręca nas napędza
Masz tu na nim Degustatora i Szaleńca
Chociaż żaden z nas nie wygląda na młodzieńca
To nie jesteśmy tutaj po to żeby się oszczędzać
Po waszych rumieńcach widać że jest dobrze
Mamy majka tak jak kowboj kolt przy biodrze
Wchodzimy na scenę dajemy z siebie wszystko
Bo mamy to coś co rozpala jak ognisko
I skończ bo klikasz głupoty na nasz temat
Dobrze wiesz o tym że w tle PDG emblemat
Moim drugim domem scena ty będziesz znak odbierać
Jak antena cóż innego wyjścia nie ma

Bo my mamy to coś coś co do nas przyciąga was
To coś co tworzy pod sceną ten rąk las
To coś co charakteryzuje każdego z nas
To czas byście poznali to coś

Bo my mamy to coś coś co do nas przyciąga was
To coś co tworzy pod sceną ten rąk las
To coś co charakteryzuje każdego z nas
To czas byście poznali to coś

Mam głowę na karku chodzę jak w zegarku
I wyjebane na tych wszystkich niedowiarków mam
To pizga w łeb jakbyś przypalił z bonga
Mamy to coś co was do nas przyciąga
Mam poparcie tu na blokowiskach
Znowu pizgam rap a prima vista
Mam do siebie dystans nie będę się gonił
Mam ten pamiętnik szaleńca jak Ozi

Dzisiaj będę nieskromny wbijam w to a co mi tam
Działam na serca jak kardiobiovital
W to mi graj czy jestem na scenie czy w kabinie
Mój rym płynie po polskiej krainie jak po winie
Bo mam to coś tego czegoś mam wuchtę
Ty biegniesz sprintem ja wyprzedzę ciebie truchtem
„Przepraszam pana a kim jest ten gość"
To R A F I co ma we krwi to coś

Bo my mamy to coś coś co do nas przyciąga was
To coś co tworzy pod sceną ten rąk las
To coś co charakteryzuje każdego z nas
To czas byście poznali to coś

Bo my mamy to coś coś co do nas przyciąga was
To coś co tworzy pod sceną ten rąk las
To coś co charakteryzuje każdego z nas
To czas byście poznali to coś

Bo my mamy to coś coś co do nas przyciąga was
To coś co tworzy pod sceną ten rąk las
To coś co charakteryzuje każdego z nas
To czas byście poznali to coś

Bo my mamy to coś coś co do nas przyciąga was
To coś co tworzy pod sceną ten rąk las
To coś co charakteryzuje każdego z nas
To czas byście poznali to coś

Canzoni più popolari di Koni

Altri artisti di French alternative hip hop