Precz z moich oczu
Precz z moich oczu
Posłucham od razu
Precz z mego serca
I serce posłucha
Precz z mej pamięci
Nie Tego rozkazu
Moja i twoja pamięć nie posłucha
Jak cień tym dłuższy gdy padnie z daleka
Tym szerzej koło żałobne roztoczy
Tak moja postać im dalej ucieka
Tym grubszym kirem twą pamięć pomroczy
Na każdym miejscu i o każdej dobie
Gdziem z tobą płakał gdziem się z tobą bawił
Wszędzie i zawsze będę ja przy tobie
Bom wszędzie cząstkę mej duszy zostawił
Czy zadumana w samotnej komorze
Do arfy zbliżysz nieumyślną rękę
Przypomnisz sobie właśnie o tej porze
Śpiewałam jemu tę samą piosenkę
Czy grając w szachy gdy pierwszymi ściegi
Śmiertelna złowi króla twego matnia
Pomyślisz sobie tak stały szeregi
Gdy się skończyła nasza gra ostatnia
Czy to na balu w chwilach odpoczynku
Siedziesz nim muzyk tańce zapowiedział
Obaczysz próżne miejsce przy kominku
Pomyślisz sobie on tam ze mną siedział
Czy książkę weźmiesz gdzie smutnym wyrokiem
Stargane ujrzysz kochanków nadzieje
Złożywszy książkę z westchnieniem głębokiem
Pomyślisz sobie ach to nasze dzieje
A jeśli autor po zwilej próbie
Parę miłosną na ostatek złączył
Zagasisz świece i pomyślisz sobie
Czemu nasz romans tak się nie zakończył
Wtem błyskawica nocna zamigoce:
Sucha w ogrodzie zaszeleszczy grusza
I puszczyk z jękiem w okno zatrzepioce
Pomyęlisz sobie że to moja dusza
Tak w każdym miejscu i o każdej dobie
Gdziem z tobą płakał gdziem się z tobą bawił
Wszędzie i zawsze będę ja przy tobie
Bom wszędzie cząstkę mej duszy zostawił