Co za dużo to nie zdrowo
Rozjebane życie jak dupa prostytutki
Takie są skutki od dragów I wódki
Nie pytaj co u nas nie chciałbyś wiedzieć
Jeden grzeje puchę drugi w czubkach musi siedzieć
Nałóg dopierdala I za chuja nie odpuszcza
Ziomek się powiesił bo dziewczyna mu się puszcza
No I chuj
Jak psycha siada weź tylko zobacz jak diabeł się skrada
Żeby ci dojebać ubezwłasnowolnić
Na taki stan rzeczy nie da się uodpornić
Próbuje się uwolnić skuty łańcuchami
Kontakty z kurwami zabawi z dragami
To rozkurwia czachę I niszczy od środka
Czekam na karmę która mnie spotka
Bo święty nie byłem jestem I nie będę
Matka urodziła pierdoloną mendę
Co za dużo to nie zdrowo
A jak mało to chujowo
Głowa siada krwawi serce
W organizmie mam morderce
Co za dużo to nie zdrowo
I ciągłe kłopoty z głową
Trudno podnieść się z podłogi gdy się uginają nogi
Były marzenia o żonie I rodzinie
Marzenia szybko prysły zakochany w heroinie
Rozumiesz skurwysynie to nie są żarty
Sumienie wciąż gryzie jak wściekłe lamparty
Mamy krwawe party
Z nosa leci krew
Kiedyś małe dawki dzisiaj to za trzech
Nie proś mnie o rady radź sobie sam
Jestem egoistą I wyjebane mam
Bo nie radzę sobie sam
A rad nie udzielam
Skoro jak widzisz sam ledwo się zbieram
Nie poznaję się siebie I to jest okropne
Znów ręce potnę w te noce samotne
Wyję do księżyca I przypalam złotko
Sam kurwa widzisz że tu nie jest słodko
A raczej gorzko czy czujesz tą gorycz
Łzy nic nie dają ale sobie porycz
Co za dużo to nie zdrowo
A jak mało to chujowo
Głowa siada krwawi serce
W organizmie mam morderce
Co za dużo to nie zdrowo
I ciągłe kłopoty z głową
Trudno podnieść się z podłogi gdy się uginają nogi
Mówią samobójcy to jebani tchórze
Wcale nie to odważni ludzie
Myślałem o tym gównie I już wiele razy
Ale dobre słowo odpychało te koszmary
Co z tego że nie pije nie ćpam I nie dymie
Jak moje życie nie jest wcale kurwa szczęśliwe
Nie wiem o co chodzi czy o gwiazdkę z nieba
Czy stabilizacja bo czułości mi potrzeba
Chce kochać być kochany ale tak dojrzale
Bo podrywałem tylko dragi I gorzałę
Teraz walczę z sobą z moimi demonami
I nie będę kłamał się napierdalamy
O każdy nowy dzień wygra zło czy dobro
Nie chce być bezdomny głodny klatka chłodno
Zobaczycie fazy stanie na nogi
A niektóre kurwy weźmie se za rogi
Co za dużo to nie zdrowo
A jak mało to chujowo
Głowa siada krwawi serce
W organizmie mam morderce
Co za dużo to nie zdrowo
I ciągłe kłopoty z głową
Trudno podnieść się z podłogi gdy się uginają nogi