Kiedy znów zakwitną białe bzy
Kiedy znów zakwitną białe bzy
Z brylantowej rosy z wonnej mgły
W parku pod platanem
Pani siądzie z panem
Da mu słodkie usta rozkochane
Kiedy znów zakwitną białe bzy
Znów aleją parki będą szły
Pojmą to najprościej
Że jest czas miłości
Bo zakwitły znowu białe bzy
Kiedy znów zakwitną białe bzy
Z brylantowej rosy z wonnej mgły
W parku pod platanem
Pani siądzie z panem
Da mu słodkie usta rozkochane
Kiedy znów zakwitną białe bzy
Znów aleją parki będą szły
Pojmą to najprościej
Że jest czas miłości
Bo zakwitły znowu białe bzy