Kto
Szukamy oparcia jak płomienia świecy w ciemności
A tak łatwo jest go zdmuchnąć
Czujemy w powietrzu jak gaz się unosi
I ten strach że zostaniesz płonącą kukłą
Przyjdzie ktoś kto wyprowadzi mnie stąd
A może to przyjaciel odkręcił kurek
Nie masz pewności to nie błąd
W takich sytuacjach zwykle spokój ratuje
Ile mord już było koło mnie
Został mi po nich tu tylko cień tylko cień
Mało ważne to żaden problem
Nie szukam sensu gdy ja to sens ja to treść
Ile mord już było koło mnie
Został mi po nich tu tylko cień tylko cień
Mało ważne to żaden problem
Nie szukam sensu gdy ja to sens ja to treść
Patrzą na logo i gaże ale na twarze nigdy
Oddam im logo a potem pokaże co znaczą skillsy
Ta płyta ma wiarę w sobie jakbym spisał tryptyk
Zwrócisz się do mnie na per „Panie" gdy ją zamienię na cyfry
Mam dalej odwagę w oczach nie licznik
Kilku ludzi na blokach tak bliskich
Wizje wyższego dobra więc wyjdź mi stąd
Bo możesz być pewny o mój każdy krok
Nawet irracjonalność ma swoje powody
Każda kość niezgody tworzy moje drogi
Zapytaj swej załogi jak odnajdziesz szczątki
Tworzą dla mnie chodnik dość wygodny jest
Ile mord już było koło mnie
Został mi po nich tu tylko cień tylko cień
Mało ważne to żaden problem
Nie szukam sensu gdy ja to sens ja to treść
Ile mord już było koło mnie
Został mi po nich tu tylko cień tylko cień
Mało ważne to żaden problem
Nie szukam sensu gdy ja to sens ja to treść
Proste informację mają zwykle prosty przekaz
Zbyt blisko mamy prawdę by potrafić ją dostrzegać
Kochają schemat a ja łamać go na pół
I patrzeć jak płonie gdy na benzynę opada szlug
Używam mocnych słów gdy mam kontrargument
Choć nadal jestem swój przy flaszce to zrozumiesz
Ten cały polski ból o chatę i pracę
Nie jeden raper Twój marzy teraz o etacie
Podaj mi powód dla którego miał bym powiedzieć stop
Odkąd pamiętam sięgałem dalej niż na wyciagnięcie rąk
Mówili że jestem „Po coś" gdy pytałem „Po co"
Łamałem głosy choć mogły być monumentalne jak posąg
Gdyby tylko chcieli (chcieli)
Widzieliby więcej (więcej)
Niż cudze plecy (plecy)
Mieliby inne podejście
Mają do mnie obiekcje (co)
Nie wiem skąd te pretensje (nie wiem)
Dla mnie to śmieszne ja od nich nic nie chce (nic)
Ile mord już było koło mnie
Został mi po nich tu tylko cień tylko cień
Mało ważne to żaden problem
Nie szukam sensu gdy ja to sens ja to treść
Ile mord już było koło mnie
Został mi po nich tu tylko cień tylko cień
Mało ważne to żaden problem
Nie szukam sensu gdy ja to sens ja to treść
Ja to treść ja to sens
Ja to treść ja to sens
Ja to treść ja to sens
Ja to treść ja to sens