sentymenty
Przeglądam stare zdjęcia
Ile już zleciało lat?
Chodzę po moich miejscach
Nie mogę nazwać ich już tak
Na darmo zerkam
Jak wszystko ucieka
Już zajęli nasze miejsca
Otagowany przez czas park
Siedzą na nieswoich krzesłach
Starli imiona wszystkich nas
Mam święty spokój
I łezki w oku
I tak, w tym morzu sentymentów
Zatapiam się jak w śnie
Za dużo pustych westchnień
Dotykam, wiem (wiem, wiem, wiem)
Nie patrzę się za siebie (siebie)
Nie bardzo ma to sens
Choć wcale tego nie chcę
Porywa
W sobie tyle ciepła
Mam ciągle do minionych dat
Do tamtych nas z osiedla
Do wszystkich na chodniku lat (na chodniku lat)
Do spojrzeń w oczy
Zapachów nocy (mmm)
A teraz patrzą mi na ręce (ręce, ręce)
Co dzisiaj robię nie tak (co robię nie tak)
Czego może nie chcę (nie chcę, nie chcę)
I co już mogą wziąć od tak
Czy jeszcze zwlekam (mmm)
Czy już mnie nie ma
I tak, w tym morzu sentymentów
Zatapiam się jak w śnie
Za dużo pustych westchnień
Dotykam, wiem (wiem, wiem, wiem)
Nie patrzę się za siebie (siebie)
Nie bardzo ma to sens
Choć wcale tego nie chcę
Porywa (mmm)
(Mmm, mmm, mmm)
(Mmm, mmm, mmm, mmm)