Zbyt Dobra
Tak od serca to znajdzie sie coś przede wszystkim dla pań
Mało poświęcałam uwagi tej kwestii
Ale wydawało mi sie wystarczające to że jestem jedną z was i ze udało się prawda
Musi sie udać Ja tez jestem słaba ja też jestem naiwna Zaufaj Ja też jestem
Czasem musimy sie poprostu ogarnąć
Znów nie jest tak jak miało być
Ogarnij sie i nie patrz w tył
Jesteś zbyt dobra
Słuchaj
Jesteś zbyt dobra
Znów nie jest tak jak miało być
Ogarnij się
Dziewczyno po co ci to
On cie wcale nie kocha
Woli chłopaków z bloku i wyjśc na jointa
Ty siedzisz znów w domu Kto zapłaci rachunek
Raz pokieruj się głową a nie tym co czujesz
Wiem to musi być gorzkie zostawić tak osobe
Z którą dzieliłaś pościel a w niej sny
I kto wie
Może miałaś już plany może tylko marzenia
Może typ nie jest zły ale to jeszcze szczeniak
Dałaś mu szanse Zmarnował i następne kolejne
I wiesz komu prędzej to serce pęknie
Wiesz kto będzie cierpieć a kto nawet nie tęskni
Kto będzie znów łykał nasenne tabletki
Świat jest mały i wielki zarazem
Masz niefart
Zamknęłaś sie w świecie bez świeżego powietrza
Otwórz oczy i umysł Miłość to artystka
Jesteś diamentem w piasku różą na blokowiskach
Znów nie jest tak jak miało być
Ogarnij sie i nie patrz w tył
Jesteś zbyt dobra
Słuchaj
Jesteś zbyt dobra
Znów nie jest tak jak miało być
Ogarnij się
Jesteś księżniczką i traktuj siebie w tych kategoriach
Jesteś piękna niezależna młoda i dobra
Ale czasem przesadzasz musisz naiwność tłumić
Bo uderzył cię raz to uderzy po raz drugi
Nie musisz robić tego czego robić nie chcesz
Stanowisko nie jest warte osobistych wyrzeczeń
Stać cie na to by osiągnąć sukces ciężką pracą
Masz rozum i talent trzymaj fason
Nie daj się pokonać tym co w ciebie nie wierzą
Nie widzą zdolności tylko że jesteś kobietą
Masz piersi rodzisz dzieci sprzątasz i gotujesz
I robią z ciebie suke jakby nie mieli córek
I gardzą twym pomysłem ostatnim na liście
I nawet jak jest dobry to przyjmą opozycje
I gdy wszystkie twe plany zaczną się krzyżować
Pamiętaj jesteś promieniem słońca
Znów nie jest tak jak miało być
Ogarnij sie i nie patrz w tył
Jesteś zbyt dobra
Słuchaj
Jesteś zbyt dobra
Znów nie jest tak jak miało być
Ogarnij się
Byłam taka jak Ty
I czas się przyznać bo czas wcale nie zna sie na bliznach
Żadna feministka chociaż czasem walcze
Połowa serca zgubiła się gdzieś na marsie
I jedynym lekarstwem jest umysłu trzeźwość
I sobą też gardze bo cierpie przez to że
Nie potrafie czasem odwrócić się plecami
Od tych ludzi którzy ranią mniei mają mnie za nic
Nie umiem sobie radzić nie jestem aż tak twarda
Z najprostrzymi sprawami potrzebuje oparcia
Potrzebuje miłości i uczuć prawdziwych
Ale wole nic nie mieć niż mieć coś na niby
Znów nie jest tak jak miało być
Ogarnij sie i nie patrz w tył
Jesteś zbyt dobra
Słuchaj
Jesteś zbyt dobra
Znów nie jest tak jak miało być
Ogarnij się
To jest dla moich koleżanek
Dla mojej przyjaciółki Joanny
Głowa do góry
Dla wszystkich
Pań po drugiej stronie
Jestem taka sama jak wy Jestem z wami
Poradzimy sobie bo jesteśmy zawsze kilka lat przed nimi (słuchaj jesteś zbyt dobra)
Musi być dobrze
Niezależnośc i talent