Czasem tak bywa
Nigdy nie chciałam by nadszedł ten dzień światło
Nagle zgasło skonczył się sen
Wszystko wiruje lecz w inna juz stronę ze smutku
Upijania w nadzieji mej płone jeszcze jeden raz
Usta skardne Ci złodziejem miłości pragne dzisiaj
Być jeszcze jeden raz usłyszeć serce drży
Nikt już nie porwóci otrzyj swoje łzy tak tak tak
Czasem bywa kap kap kap kap i łezka spływa cmok cmok
Cmok to rostania ostatni raz mej kochanie tak tak tak
Czasem bywa kap kap kap i łezka spływa cmok cmok
Całuj czule tak rosstając Cię całuje tak tak tak czasem
Bywa kap kap kap i łezka spływa cmok cmok cmok to rostania
Ostatni raz mej kochanie tak tak tak czasem bywa
Kap kap kap i łezka spływa cmok cmok cmok tak rostając Cię całuję
To juz jest koniec jak dziwnie to brzmi szczeście było blisko uciekło gdzieś mi
Co robić gdzie szukać kogo kochać mam na pusty pokój patrze w beznadzieji trwam
Tak tak tak czasem bywa kap kap kap kap i łezka spływa cmok cmok
Cmok to rostania ostatni raz mej kochanie tak tak tak czasem
Bywa kap kap kap i łezka spływa cmok cmok
Całuj czule tak rosstając Cię całuje