PRL 89/90 RP
Jest rok 89' pada PRL
Są inne banknoty mają więcej zer
Ty nic nie wiesz ile lat masz ej
Co możesz wiedzieć? Słuchaj cicho siedź
Nigdy nie zrobisz z camo flordów ta
Patrz jak się mogli dorobić tych fortun
Zaznaczyć trzeba jeden wielki przewał
Ludzie hajs poczuli jak PRL umierał
Były zyski robione dosłownie na wszystkim
Od cytronety przez kasety do whisky
Wyobraź sobie był z zachodu powiew
I to wielkie poczucie wolności w narodzie
To co niedostępne mogłeś mieć na co dzień
Zachodnie fury perfumy odzież
Ten kto tym handlował to ten był zarobas
Jest dokładnie 20 lat po tym zobacz
Gdybym mógł tam być wiedząc to co dziś
W jeden miesiąc mógłbym fortunę zbić
Jeden numer zrobić sumę i wrócić
Gdybym miał taką szansę to bym się skusił
Gdybym mógł tam być wiedząc to co dziś
W jeden miesiąc mógłbym fortunę zbić
Jeden numer zrobić sumę i wrócić
Gdybym miał taką szansę to bym się skusił
Wyobraźmy to sobie jaka to była kasa
Chyba każde miasto zamieniało się w bazar
Towar kurwa z Niemiec jak brazylijski tasiemiec
Można było mieć wszystko tylko kasy nie mieć
Takie czasy wszyscy czuli wtedy oddech
Starzy dzięki że to przeżyć mogłem
Widzisz ziomuś ja byłem świadkiem przełomu
I jesteśmy wreszcie we własnym domu
Ludzie znali to hasło było w każdym mieście
Jak wiele się zmieniło od wtedy uwierzcie
Tam gdzie dziś są hambuksy pizze i kebsy
Były kempingi
Każdy czuł że może być zajebisty
Bo każdy mógł normalnie kupić jeansy
Czujesz? Jedna wielka paranoja
No ale to jest moja i twoja historia
Gdybym mógł tam być wiedząc to co dziś
W jeden miesiąc mógłbym fortunę zbić
Jeden numer zrobić sumę i wrócić
Gdybym miał taką szansę to bym się skusił
Gdybym mógł tam być wiedząc to co dziś
W jeden miesiąc mógłbym fortunę zbić
Jeden numer zrobić sumę i wrócić
Gdybym miał taką szansę to bym się skusił
Fonografia? Ją jak nic trzymała mafia
Takich tytułów wcześniej nikt nie trafiał
Prawa autorskie kurwa o czym gadasz
U nas nikt nie przestrzegał takiego prawa
Ty nie było prawa była samowolka
Była wolna forsa i była wolna Polska
I nikt nie zastanawiał się wtedy jak to
I tak czuliśmy że to zło upadło
Więc każdy kawał upychał gdzie można
Oddychał wolnością którą nagle dostał
Była łatwa forsa i pazerne chamy
Co przez następne lata się podorabiały
Więc nie dziw się dzisiaj jak to możliwe
Że taki cieć może mieć tą firmę
To ten sam pajac co wtedy ZAiKS miał
Tylko dziś się sam nazwał finansista
Gdybym mógł tam być wiedząc to co dziś
W jeden miesiąc mógłbym fortunę zbić
Jeden numer zrobić sumę i wrócić
Gdybym miał taką szansę to bym się skusił
Gdybym mógł tam być wiedząc to co dziś
W jeden miesiąc mógłbym fortunę zbić
Jeden numer zrobić sumę i wrócić
Gdybym miał taką szansę to bym się skusił
Gdybym mógł tam być wiedząc to co dziś
W jeden miesiąc mógłbym fortunę zbić
Jeden numer zrobić sumę i wrócić
Gdybym miał taką szansę to bym się skusił
Gdybym mógł tam być wiedząc to co dziś
W jeden miesiąc mógłbym fortunę zbić
Jeden numer zrobić sumę i wrócić
Gdybym miał taką szansę to bym się skusił