Cudotwórca
Mój Cudotwórca O wielki Bóg
Tyle lat czekałem na ten moment
Ja wiedziałem że na nowo się urodzę
Twoje dzieła są ogromne mój Boże Stwórco
Jesteś Cudotwórcą
Co za cud Umarłem a żyje niemożliwe
Upadłem a stanąłem na szczycie Ty
I choć nie mam skrzydeł lecę wyżej
Bo to życie jest na chwilę więc zrobiłem z doczesności
Trampolinę do wieczności
Trzy lata temu byłem wzorem ateisty
Wzory przekształciły się na jeden wzór Jurodiwy
Przy tym Joseph Murphy jest jak Eddy śmieszny
Mam wzór do potęgi Sakramenty
Wierz mi wariat żadna czarna biała magia
Od jej uprawiania miałem Peszka jak Maria Awaria
Święty kielich krew i kawałek ciała
Leć się wyspowiadaj z tego czczenia diabła
Jak porcelana skończysz w kawałkach i nie na płycie
Dam Ci nowe światło tamto przyniósł Ci Lucyfer
Znam go ciągle mówi „Nie przesadzaj Katol"
Od słuchania jego myśli miałem w bani chaos
Co się o nas nie martw Kochani Bracia
Nikt nie ogarnia wszechświata więc musimy się nawracać
Proszę kochaj mnie mój Cudotwórco który zmieniasz mnie
Proszę prowadź mnie mój Cudotwórco który znasz mój cel
Proszę ochroń mnie przed grzechem który zaprowadza śmierć
Boże kocham Cię mój Cudotwórco który zbawisz mnie
Co za cud Osiem wielkich marzeń w niecałe trzy lata
Zero uzależnień czystość seksualna faza
Praktycznie nie ściągam różańca
Debiut roku cztery płyty i drugi debiut Tau za to Bogu chwała
Ty Nowa Ziemia chcesz ujrzeć Boga Ziemian
Zbliża się Paruzja będziesz miał okazję czekaj
Albo klękaj za młody jesteś by umierać
I poznać Heroda w torturowniach piekła
Jak Nergal obłaskawił władce podziemia
I teraz zsyła zarazę na człowieka i umiera w mękach
Nie nazywaj Boga pechem ani losem ziomek
„W piątek trzynastego w Tobie czyha demon"
Nie jestem egzorcystą nie bądź drugim Mezo
Porzuć tą Ezoterykę zanim wyrzuci Cię w piekło
Posłuchaj bitu dekady i przyznaj mi że tłusty
To od Trójcy dary nie wierzysz w Duchy
Mam przymierze z Bogiem i nigdy nie zbłądzę
Upominam Cię z miłości a nie dlatego że mogę
Proszę kochaj mnie mój Cudotwórco który zmieniasz mnie
Proszę prowadź mnie mój Cudotwórco który znasz mój cel
Proszę ochroń mnie przed grzechem który zaprowadza śmierć
Boże kocham Cię mój Cudotwórco który zbawisz mnie
Co za cud Medium był Traperem i wytropił Boga
Tau jest Łowcą i wyłowi wroga
Punche są słabe bo nie wnoszą nic do życia więc posłuchaj
Przekazuję Ci Remedium które dał mi Cudotwórca
Scena pękła deski zeżarł kornik
A zaraz wpadnie tu komornik powyłączać korki
Wielcy poeci i to zbiorowisko gapiów
Medium też był aktorem ze spalonego teatru he
Ale uciekł to być albo nie być
Wolę żyć na zawsze niż mieć dylematy śmierci Shakespeare
Nie śpij nie łudź się że Twoje teksty
To tylko litery które układają się w piosenki
Nie unikniesz konsekwencji jeśli zniszczysz komuś życie
Mam dla Ciebie radę mordo pomyśl nim napiszesz
Czytaj nieświadomość nas zabija
Nawet nie wiesz kiedy umrzesz a znasz sekrety życia
Kpina I to nie jest żaden diss track
Chcę Ci uświadomić że nie masz pojęcia z kim igrasz
Bo nie masz
Musisz poznać źródło mocy z której czerpiesz
Nie jesteś tylko ciałem Ono umrze już wkrótce
Masz duszę która jest nieśmiertelna
Weź te słowa na poważnie I przeproś Boga
Proszę kochaj mnie mój Cudotwórco który zmieniasz mnie
Proszę prowadź mnie mój Cudotwórco który znasz mój cel
Proszę ochroń mnie przed grzechem który zaprowadza śmierć
Boże kocham Cię mój Cudotwórco który zbawisz mnie
To już chyba koniec Walcz o życie Walcz Walcz