Opowiadania
To geometria jest szalona
I jej nauczyciele nierozumni
Nie chodźcie wydeptaną ścieżką
Nie ogłupiajcie się prostolinijnie
Łamcie trójkąty
Kołom dodawajcie krzyku
Kochajcie ogień
Tylko on jest wieczny
To geometria jest szalona
I jej nauczyciele nierozumni
Kochajcie ogień
Tylko on jest wieczny
Kochajcie ogień
Ah ah ah
Powietrze to jest moja działalność
To jest moja codzienna niezauważalność
Powietrze, tak jak wszystko jest
Istnieje tylko jako sposób mojego widzenia
I kończy się dokładnie na końcu języka
Ah ah ah
Góry to dzikie, najeżone stworzenia
Wynurzające się ponad epoki
Góry to rozkołysane moje myśli we mnie
To znaczy w tym pokoju, na tej oto stronie.
Morze to jest dokładnie to, czego mi brak
Pełne dennych osadów, znaczeń nie do zrozumienia
Nie wiem ,Gdzie jest granica między mną a morzem
Las porośnięty jest naszą nadzieją