Bez pytań

Peres, Kotzi, Boro, Epis Dym KNF

Nie wnikam nie wiem co u ciebie słychać
Nie pytaj nie pytaj posłuchaj muzyka
Wypływa z głośnika ty czytaj w lirykach
A wszystko wyczytasz
Orientuj się zamiast pytać co to wywiad
Wiem że też chcesz góry zdobywać
Jednak nie lubię nie będę się zniżać
Budować osoby w twych oczach wygrywasz
Styl własny własny mnie nie interere błazny
Ich życie i gwiazdy nie dla mnie te jazdy
Dobrobytu chce tu każdy to jak odsłonić karty
Niepowodzenie w cienie a najlepiej być tu martwy
Jak coś idzie po myśli jak po maśle to doceniasz
Na ostatniej prostej rozpędzony ty się zbliżasz
Powoli powoli bo wielu na to czyha
Czeka by podstawić ci nogę zgotować i przypał
Sami nie chcą zyskać życzą sobie abyś stracił
Nie materialnie ale w cudze krzywdy są bogaci
To chore czy dostrzegasz jakim biegniesz torem
Czy klapki masz na oczach i nie widzisz co jest wokół
Czy stado co masz wokół które biegnie prosto w przepaść
Pociągnie cię ze sobą czy uchroni od narzekań
To natura człowieka ze lubi se pownikać
Robić swoje swoim torem lecieć bez pytań

Muzyka to dla ulic ta muzyka
I nie wnikaj i nie pytaj kto na bitach
Bo to słychać
Nie prowadzi cię logika
Bez pytań bez pytań
Ma muzyka to dla ulic ta muzyka
I nie wnikaj i nie pytaj kto na bitach
Bo to słychać
Nie prowadzi cię logika
Bez pytań bez pytań

Bez pytań kto blisko ten wie co tam u nas
Radomskie Bokoty i Steel Banging dwójka
Rewelka że możemy z tym iść jeszcze szerzej
Lwi pazur pokazać mówić będzie lepiej
Ty wiesz ze klepie najmocniej życie z dragów
Ni jestem wybrał opcje życie z dragów
Życie szanuj wszystko wyjdzie w praniu
Takie życie jakie jest bierz życie draniu
Życzę ci draniu byś miał wiatr w żaglach
My jesteśmy stąd R na rejestracjach
Na klatkach nie kończy się ten świat nasz
To prawda im wcześniej chwycisz masz czas
Nasz czas nie minął choć woła planeta matka
Nie daj się zniewolić nie daj się zajebać w kaftan
Rób jak uważasz jak zarabiasz nie wnikam
Nie wchodź w daj żyć bez pytań

Tylko bez głupich pytań bo nie mam dla nich czasu
Droga jest długa i na pewno nie dla hajsu
Twarz ta jedna nigdy niespalona
Serce nich bije bo to kurwa nie koniec
Kłopoty wsiąść na klatę zioma na plecy
Ja go po melanżu odprowadzam do hacjendy
Głowa czasem odpala każdy robi błędy
Jedna sztuka na płuco dla zachęty
Bez pytań skręcam i znikam
Pewność jest w nas bo to Banda Unikat
Radomski styl taki rap na mur beton
Ty kołuj żeton będą na pewno
Bez pytań a cel to jest jeden
Głos który dotrze i zajebiste brzmienie
Ręce którymi wszystko można zdziałać
Stopy które poniosą nas na koniec świata

Mnie inspiruje życie standardowo rap bez ramy
Nie skumają tego ludzi wychowani przed kompani
Nie skuma tego hiena gdzieś tam wysoko u władzy
Że polskie osiedla żyją swoimi prawami
Że z tymi osobami bujam się od małolata
Bez pytań wiem co mówią oczy niejednego brata
Że w cenie jest sałata bo to najdroższe warzywo
Nie pytaj jak uprawiać bo sposobów masz miliony
I czasem po swojemu a czasem według zasad
M power jest pod blokiem i na pół etatu praca
A im to się nie zgadza że odkładałeś w skarbonce
Bez pytań kurwa wiedzą że każdy kij ma dwa końce

Muzyka to dla ulic ta muzyka
I nie wnikaj i nie pytaj kto na bitach
Bo to słychać
Nie prowadzi cie logika
Bez pytań bez pytań
Ma muzyka to dla ulic ta muzyka
I nie wnikaj i nie pytaj kto na bitach
Bo to słychać
Nie prowadzi cię logika
Bez pytań bez pytań

Canzoni più popolari di Steel Banging

Altri artisti di