SPIERDALAJ

Wojciech Sosnowski, Marysia Starosta

Byłem sam i piłem jakby kończył się wszechświat
delektowałem smakiem upośledzonego szczęścia
szedłem przed siebie w kuloodpornej skórze
nie brałem pod uwagę zatrzymania się na dłużej
to wszystko było jak na żółtych papierach
nie mogę sobie już przypomnieć skąd się wzięłaś
pamiętam chyba, jak się pierwszy raz rozbierasz
chociaż nie, to nie ty, to była Ewa
leciałem łukiem i łapałem coś w objęcia
w budce z aparatem zrobiliśmy ostre zdjęcia
mówiłaś 'weź mnie mocno' i brałem tam gdzie stałaś
potem dawałem na taksówkę i płakałaś
Zrozumiałem, że zatraca się przypadek, że
wpadasz na mnie wszędzie dokądkolwiek jadę
twoi znajomi mieli nas już za parę
za którymś razem kiedy skończyliśmy już musiałem
rzuciłem Ci ubranie mówiąc:
'spierdalaj...'

Ty nie chciałaś słuchać, trzymałaś mnie za nogę
jąkałaś się przez płacz, że wszystko z Tobą mogę
nie kręciło mnie to w Tobie kompletnie
zasnęłaś, zmęczona, może miałem serca resztkę
na Skypie, zadzwoniła Anka, pomarzyć
wirtualnie zrobiliśmy to dwa razy
Ty spałaś obok nago, ją to chyba podniecało
poświata monitora ci kolorowała ciało
potem znowu byłaś cieniem gdzie ja byłem
u znajomych moich, już nawet do nich nie chodziłem
Na Go Go piłem, znów przyszłaś nieproszona
tańczysz na barze goła, wynosi cię ochrona
Nie ma gwiazd w mieście, latarnie, ja w aucie
na głowie Twojej przyjaciółki zaciskam palce
dokładnie gdy spuszczam się w ustach jej nagle
ty stoisz patrząc na mnie przez szybę bezwładnie
ona ci patrzy w oczy mówiąc:
'o kurwa, spierdalaj'

Po tygodniu zjawiasz się i wmawiasz ciążę
zdradza cię druga przyjaciółka, że masz okres
zawsze były mi pomocne od progu, bo wyglądasz za dobrze
by nie mieć w kobietach wrogów, mija kolejnych kilka pań
a ty znikasz, nie pytaj który bal, pijana arytmetyka
matka głupich jak zły ojczym nie zawsze, ale tobie dała wpierdol
nagle gorszy niż kastet, może zapomniałbym cię jak stare przeboje
lecz życzenia twoje mordują mi pamięć jak naboje
w urodziny swoje co roku dostaję znak od ciebie
gdzie jesteś i co robisz? Nie wiem i nie chcę wiedzie
może ktoś dzwoni dziś do Ciebie pod rząd 8 raz
wyciszony, ale światło diody nie da spać
i nie wiem w co ale jak dzwoni to wierzy
i chyba każdy kiedyś ma to przeżyć

Curiosità sulla canzone SPIERDALAJ di Sokół

Chi ha composto la canzone “SPIERDALAJ” di di Sokół?
La canzone “SPIERDALAJ” di di Sokół è stata composta da Wojciech Sosnowski, Marysia Starosta.

Canzoni più popolari di Sokół

Altri artisti di Hard rock