Zachwyt
Zachwyt ulotny jak tiul
Zachwyt zaborczy jak sznur
Co łapie cię nagle za gardło
I czujesz że warto jest żyć
Zachwyt muśnięcie dwóch serc
Zachwyt wzruszenie do łez
I nie mów mi że to niemodne
I nie wstydź się że tego chcesz
Kiedy, no kiedy, no kiedy to miałeś
Było minęło, na śmierć zapomniałeś
Zachwyt, co ma chwyt tak mocny jak miłość
Nie mów to było, powiedz to jest
Zachwyt otwiera cię świat
Jachty rzucone na wiatr
To jakbyś dotykał marzenia
I nagle wystrzelił do gwiazd
Kiedy, no kiedy, no kiedy to miałeś
Było minęło, na śmierć zapomniałeś
Zachwyt, co ma chwyt tak mocny jak miłość
Nie mów to było, powiedz to jest
Nie daj złamać się
Gdy nad głowa masz niebo z nafty,
Spróbuj przeżyć coś, co wyzwoli cię,
Przeżyj zachwyt
Nie daj zgasić się, w życiu kochaj się
Walcz o miłość
Nie mów to było, powiedz to właśnie jest