Mamo, Brak Mi Slow
Gdybym mógł jak za dziecięcych lat
Schować się w twej sukienki las
I znowu wierzyć mocno tak
Że ty obronisz mnie od zła
Gdybym mógł przybiec i we łzach
Przytulić się do twoich nóg
Mamo brak mi słów by powiedzieć
Jak bardzo kocham Cię
Mamo ja jestem duży już
Choć w życiu czasem chwieję się
Dziękuję ci za cały świat
I za tę parę łyżew też
Za kromkę chleba z miodem, co
Miała najlepszy w życiu smak
Mamo brak mi słów by powiedzieć
Jak bardzo kocham Cię
Gdybym tak mógł przekreślić czas
Na twych kolanach znowu siąść
I poczuć się bezpiecznie tak
Choć wokół nas by szalał sztorm
Gdybym tak mógł nie mówiąc już
Brutalny czas pilnuje mnie
Mamo brak mi słów by powiedzieć
Jak bardzo kocham Cię