BMW
Moje auto pali jak ja to znaczy dużo
Tracę wachę nie czas felgi mi się nie kurzą
Jeszcze nie wiesz gdzie zaczynać ja pas na lewy zmieniam
PB 95 benzyna bo gaz to tylko pedał
Omijam korek slalomem przez skręty ciągle się śpiesze
Zapominam o klaksonie od kiedy trąbie wydechem
Czas spierdalam na trzeciego nigdy nie był wyprzedzany
Ja zegarka nie oszukam tak jak mamy
Pies odpala dyskotekę osiem paczek wkładam w dowód
Tym prostym sposobem gaśnie kogut
Ty nie ruchasz ale mówisz więc nie pierdol
Bo nie palisz kurwa gumy tylko sprzęgło jedź stąd
One mówią że niby nie są takie ey
A oczy świecą im się jak widzą m pakiet co
BMW BMW BMW
BMW BMW BMW
Mija chwila i znowu łapie pakę ey
A ona pyta czy zostanę jej chłopakiem co
BMW BMW BMW
BMW BMW BMW
Hey Skurwysynu
Bujasz się jak wunder baum
Strzela nie pistolet tylko wydech robi bang pow
Jadę coś zarobić przed tym zalewam do pełna
Mielą się opony dupa lata na zakrętach
V8 nie tesla
400 koni wyjeżdza ze stajni
2 litry to może mieć czajnik
W cztery sekundy od zera do setki
Coś jakbym uciekał tylko że nie ma przed kim
Powiedz ziomkom że wyjeżdzam z Warszawy
Lewym się ciągnął więc wyprzedzam prawym
Bez punktów na psach ani na BP
U mnie wszystko gra to u ciebie coś skrzypi
Biegi łopatką zbędna dźwignia
We wstecznym o matko insignia
Nie liczy się ile cali ma felga
Tylko żebyśmy dotarli cali przysięgam
One mówią że niby nie są takie ey
A oczy świecą im się jak widzą m pakiet co
BMW BMW BMW
BMW BMW BMW
Mija chwila i znowu łapie pakę ey
A ona pyta czy zostanę jej chłopakiem co
BMW BMW BMW
BMW BMW BMW
BMW BMW BMW