Przepraszam Bardzo
Każdy sądzi według siebie
To przewrotny sąd
Więc uważaj aby w gniewie
Nie wkradł się tam błąd
Przepraszam bardzo że przeszkadzam ci w obiedzie
Ale musze zabrać głos pod włos
Tak jak tutaj siedzę nie nie bredzę
Podobno nie jest ci obojętna pewna sprawa
A nawet spędza komuś sen z powiek
Temat brzmi : „Reni Jusis i jej sława"
Ta sława zabawa cała z Mielna wyprawa
Czy wiesz co mi o dajeł
Że każdego dnia później kładę się spać i wcześniej wstaje
I niech ci się nie zdaje że to takie łatwe
Bo to co się wokół mnie od dawna dzieje
Na pewno ma swój sens i nie dzieje się przypadkiem
Ukradkiem widziane sceny pojedyncze słowa
Nie mogą dać pełnego obrazuj mej osoby
Spróbuj stworzyć go od nowa
Wiedz że gdzieś w mym środku bije wciąż to samo serce
A oprócz miłości i szacunku nie chcę od życia nic więcej
Bo ja się jeszcze nie zmieniłam
Przepraszam ale nie zdążyłam
Bo ja się jeszcze nie zmieniłam
Przepraszam ale ale wcale a wcale
Dlaczego patrzysz na innych przez pryzmat samego siebieł
Mierzysz nas swoją miarą
Moja siła właśnie w tym że różnię się od ciebie
Zawsze będę pamiętać że nad morzem są moje korzenie
Dlaczego nie mogę szukać szczęścia gdzie indziej
Może to właśnie ja bieg historii zmienię
To właśnie tu znalazłam wreszcie swoich ludzi
I to dzięki nim czuję się potrzebna spełniona
Reszta mnie nie obchodzi
Wiem że to łaska losu kochać to co się robi
Inaczej życie nie miałoby sensu czułabym się jak niewolnik
Gdybym mogła znowu się urodzić
Albo ułożyć swe życie na nowo
Poszłabym dokładnie tą samą drogą
Tylko wtedy mogłabym przeżyć jeszcze raz chwilę
I zobaczyć znowu twarze
Które znaczą dla mnie więcej
Niż wszystkie dobra o których czasem marzę
Każdy sądzi według siebie
To przewrotny sąd
Więc uważaj aby w gniewie
Nie wkradł się tam błąd
Każdy sądzi według siebie
To przewrotny sąd
Więc uważaj aby w gniewie
Nie wkradł się tam błąd