Amplifikacja
A więc wena to moja bena
A scena arena tu pykam okrążenia
Spełniam sny i marzenia
Niosę prawdy arsenał już od urodzenia
Zrobię tu czystkę na szóstkę
Staniesz przed lustrem ujrzysz pustkę nie uśniesz
Współpraca wypadła owocnie
Poczujesz mocniej moc jej robiąc głośniej
Fizycznie utrwalone na piśmie emocje
Poskładane technicznie
Które na przekór przeszkód jak przebiśnieg
Rozkwitnęły w całym organizmie
To samo tempo ta sama tonacja
Ile par oczu tyle spojrzeń
To nowa jakość to Amplifikacja
Ile umysłów tyle dążeń
To samo tempo ta sama tonacja
Ile par oczu tyle spojrzeń
To nowa jakość to Amplifikacja
Ile umysłów tyle dążeń
Tudzież podróże po amplitudzie odnóże
Tudzież stworzyli je zdolni ludzie
Tudzież przyozdobili mi buzię
Tudzież była cisza czas na burzę
Tudzież podróże po amplitudzie odnóże
Tudzież stworzyli je zdolni ludzie
Tudzież przyozdobili mi buzię
Tudzież była cisza czas na burzę