Paulo Coelho
Gdy coś stracisz, to nie płacz głośno
Fala powraca jako sztorm
Uciekam przed sobą i przed samotnością
Się przeistaczasz wciąż, potem obracasz w proch
Gdy coś zdobędziesz, to to trzymaj mocno
Pod maską dobra czyha zło
I żadnych truizmów nie traktuj jako proroctwo, horoskop
A na ten refren krzyknij "Kurwa,co?"
Sansara Sansara Sansara Sansara
Idź przed siebie, bądź dobrej myśli i to perypatetyka
Jak to jest błądzić, chyba zapomnieli mnie zapytać
Ludzie - co drugiego z nich przedstawiasz w przerywnikach
Kurwa mać La ricerca della felicita
Większość zła, które zobaczysz tu, wyjdzie przez forsę
Widziałem gorsze błędy niż te wasze ,,przyszłem-poszłem"
Poziom ufności bez wykresu, dam ci przykre wzorce
Właściwe proporcje, gdzie, właściwe proporcje
Aa, mieć wygodne buty i omijać krzywdę
Mimo tej przepukliny, i tak to dźwignę
To wyszło od zera, znajdź te X i Y
Wszystko się zmienia, więc teraz wkłuwam ten pigment
Lubię świat bez make-up'u, akurat rzeźbię w glinie
Bez kaligrafów, a kto umarł, ten nie żyje
Gdy coś stracisz, to nie płacz głośno
Fala powraca jako sztorm
Uciekam przed sobą i przed samotnością
Się przeistaczasz wciąż, potem obracasz w proch
Gdy coś zdobędziesz, to to trzymaj mocno
Pod maską dobra czyha zło
I żadnych truizmów nie traktuj jako proroctwo, horoskop
A na ten refren krzyknij "Kurwa,co?"
Sansara Sansara Sansara Sansara
Wokół pseudo więzy, jak zakonnik w bractwie
Cel uświęca środki, patrz na te kanonizacje
Rzeczy łatwe są mało warte
Rzeczy łatwe są mało warte
Niektórzy tutaj wierzą tylko w to, co widać
Mają zakodowane piekło jak Blizzard
Blisko, jestem ostatnią częścią, co dla nas w planach
Oddam Ci wszystko, żeby odetchnąć, jak Anapana
Od pewnych kwestii, niepewnych typów, dzięki
Komu i czemu, jeszcze nie mam ich na celowniku
Żyj tak, jakby się stłukła klepsydra
Skarabeusze muszą rozwinąć skrzydła
Gdy coś stracisz, to nie płacz głośno
Fala powraca jako sztorm
Uciekam przed sobą i przed samotnością
Się przeistaczasz wciąż, potem obracasz w proch
Gdy coś zdobędziesz, to to trzymaj mocno
Pod maską dobra czyha zło
I żadnych truizmów nie traktuj jako proroctwo, horoskop
A na ten refren krzyknij "Kurwa,co?!"
Gdziekolwiek nie stanę, wiem, cokolwiek nie stanie się
Nie rozpaczam, choć
Mnie spycha pod ścianę, zasypiam nad ranem
Osiągam nirwanę i odwracam wzrok
Ktokolwiek nie zrani mnie, gdziekolwiek nie stanę, wiem
Musi wracać to
Śpię spokojnie, jest koło mnie
Echo wspomnień i zatacza krąg
Gdziekolwiek nie stanę, wiem, cokolwiek nie stanie się
Nie rozpaczam, choć
Mnie spycha pod ścianę, zasypiam nad ranem
Osiągam nirwanę i odwracam wzrok
Ktokolwiek nie zrani mnie, gdziekolwiek nie stanę, wiem
Musi wracać to
Śpię spokojnie, jest koło mnie
Echo wspomnień i zatacza krąg