Niesmutek (zdrowy)
Miłosz:
Staram się być
Tak po prostu
Gdzieś tam
Po swojemu żyć po prostu
I prosto z mostu
Szczęście czasem pęknie
Jak zbyt mocno nadmuchany balon
A smutek zawsze zostanie z tyłu głowy
Niezmiennie i tak samo
Rozejrzałem się i spojrzałem za siebie
I uznałem że wole nie mieć cienia
Niż być samego cieniem
Chociaż wciąż nie mam piór
Nie lecę już w dół
Nie umieram na mrozie, nie tonę
Lecz unoszę się na wodzie
Patryk & Miłosz:
Szczęście w nieszczęściu
A smutek w czym
Gdy nie cieszy mnie nic
A nazwać to muszę
Nie powiem nieszczęscie
Powiem niesmutek x2
Patryk:
Wyobraziłem sobie kiedyś taki dzień
Gdy załatwiłem wszystkie sprawy
Odbierałem telefony
Że na tej twarzy był uśmiechu cień
Byłem zorganizowany
Na czas
A nie spóźniony
Że nie goniły mnie terminy
Moc deadline'ów z każdej strony
Nie było dobrej miny do złej gry
I wchodzenia między wrony
I nawet byłem chętny do rozmowy
Patryk & Miłosz:
Szczęście w nieszczęściu
A smutek w czym
Gdy nie cieszy mnie nic
A nazwać to muszę
Nie powiem nieszczęscie
Powiem niesmutek x2
Spędziłem w wyobraźni taki dzień
Sam ze sobą
Był jak sen
I nie toczyłem z nikim walki
Z żadną osobą
Ani ze sobą też
O nic nie pytałem
Nie mówiłem niepytany x2
Lecz gdy się obudziłem znowu widzę koszmary
Szczęście w nieszczęściu
A smutek w czym
Gdy nie cieszy mnie nic
A nazwać to muszę
Nie powiem nieszczęscie
Powiem niesmutek x2