Prosto
Nikt nie mówił że będzie prosto będzie prosto
Nikt nie mówił że będzie prosto będzie prosto
Czasem lepiej myśleć mniej
Nikt nie mówił że będzie prosto będzie prosto
Nikt nie mówił że będzie prosto będzie prosto
Czasem lepiej myśleć mniej
Podejdź niezbyt chętnie robię pierwszy krok
Onieśmielasz mnie kończy mi się tlen
Nie wiem nie wiem czego dziś od ciebie chcę
Ciepło twoich rąk nie naprawi mnie
Świat
Jeśli chcesz to przyjdź ale nie mów nic
Bo nie ma nie ma we mnie nawet resztki sił
Cztery kluczyk sześć na pięć otwórz sobie drzwi
Nikt nie mówił że będzie prosto będzie prosto
Nikt nie mówił że będzie prosto będzie prosto
Czasem lepiej myśleć mniej
Nikt nie mówił że będzie prosto będzie prosto
Nikt nie mówił że będzie prosto będzie prosto
Czasem lepiej myśleć mniej
Czuję zapach twój klei się do płuc
Zanim dotkniesz mnie chcę być pewna że
Czuję zapach twój klei się do płuc
Zanim dotknę cię chcę być pewna
Nikt nie mówił że będzie prosto będzie prosto
Nikt nie mówił że będzie prosto będzie prosto
Czasem lepiej myśleć mniej
Nikt nie mówił że będzie prosto będzie prosto
Nikt nie mówił że będzie prosto będzie prosto
Czasem lepiej myśleć mniej
Czuję zapach twój klei się do płuc
Zanim dotknę cię chcę być pewna że