Tak Bardzo Cię Kocham i Tak Samo Nienawidze

To Kolejna piosenka o Kobiecie beznadziejnej
Jak jesienny wiatr tak zmiennej chwiejnej
Pytam jak się stało to że Poznałem Ciebie
Przecież byłem najebany sam tego nie wiem
Wydawało Się że będzie po prostu jak w niebie
Lecz żałuje tego dnia jak żadnego na świecie
Teraz Wiem Niewłaściwe było podejście
Wtedy niewłaściwy czas i Nieodpowiednie miejsce
To Naka Tak to on robił wszystko z tobą
Wyeksploatowana stuprocentowo
Dla Ciebie laleczko wiecznie było źle
A ja starałem się coraz bardziej z każdym dniem
Myślałem że znalazłem wtedy wielkie szczęście
A w Tobie miłości kurwa jeszcze więcej
Myślałem że przy Tobie moje miejsce
Ale ty mnie zdradzałaś na każdym kroku przecież

Kocham Cię tak bardzo i tak samo nienawidzę
Nienawidzę bo zmarnowałaś moje życie
Kocham Cię tak bardzo i tak samo nienawidzę
Pierdolę To wszystko i każdą z Tobą Chwilę

Więcej We Mnie gniewu niż całej tej miłość
Dla Takich jak Ty na prawdę już nie mam litości
Więc nie próbuj nigdy więcej Do mnie przychodzić
Pisać płakać dzwonić prosić
Chcesz Mieć fagasa To lepiej się ogarnij
Bo każdy normalny wywali Cię za drzwi
Przy Mnie to taki Niewinny aniołek
A z Innymi Normalnie nie do poznania ziomek
Powiedz Mi dziewczynko Co się z Tobą stało
Więcej palisz pijesz Kurwa to nie jest Maraton
Mam Wyjebane Na Ciebie Mam Wyjebane na to
Co Się dzieje z Tobą Z kim się bawisz każdą nocą
Już nie chce Cię pamiętać nie chce Cię całować
Sam od początku swoje życie chce budować
Kiedyś zrozumiesz ile byłem warty
Może kiedyś Dotrze do Ciebie że było o co walczyć

Kocham Cię tak bardzo i tak samo nienawidzę
Nienawidzę bo zmarnowałaś moje życie
Kocham Cię tak bardzo i tak samo nienawidzę
Pierdolę To wszystko i każdą z Tobą Chwilę

Ciągle powtarzałaś że to tylko moja wina
Że Ode mnie każda kłótnia się zaczyna
To właśnie ja zgotowałem Ci to piekło
Chuj Z tym Przynajmniej było Ci Ciepło
Chciałem z Tobą być chociaż zadawałaś Bóle
Lecz dla Ciebie zawsze byłem chujem
Tobie jak zwykle wiecznie było mało
Więc tak to się stało że się wszystko rozjebało
Myślisz że we Mnie brak jest odwagi
Żeby Ciebie na zawsze już Kurwa zostawić
Tutaj masz problem I tu Się mylisz złotko
Bo mam Ciebie w dupie słodka idiotko
Ty chcesz Być idealna A ja tobie nie przeszkodzę
Lecz oboje wiemy idziesz po nie właściwej drodze
Dziękuje za to że mam takich ziomali
Dziękuje że oni nie stracili równowagi

Kocham Cię tak bardzo i tak samo nienawidzę
Nienawidzę bo zmarnowałaś moje życie
Kocham Cię tak bardzo i tak samo nienawidzę
Pierdolę To wszystko i każdą z Tobą Chwilę