Drugi rejs
Bo po starcie
Mejger znowu na starcie
Znowu w akcji
Dla odbudowy reputacji
Me zamiłowanie
Przetrwa najcięższe sztormy
Silnie płynąc z falą
Z nami pakują torby
Wybierasz swoją linie
lnie po której lajner popłynie
I nie zginie przeszkody minie
I zasłynie nie schodzę z linii
Hip hop musi być kultem
Kto się wychyla wypada za burtę
To młodzieńcza wyprawa
Na ocean życia
Z chęcią odkrycia
Choć to inwestycja bez pokrycia
Wchodzę na pokład
Diametralnie zmieniam zajęć rozkład
Niby ten sam mezostan
Ale jakby inna postać
Praca u podstaw
Nie zapominam
Kolejności świata nie zdobędę
Bez umiejętności
Pewnych spraw się nie przeskoczy
Wewnętrzny konflikt musiałem stoczyć
Okrągła skóra już sie nie toczy
Hip hop miał więcej mocy
Wchodzę na pokład
Chwytam liniowca stery
Na rymowanie mam papiery
Mam też swój rezon
Więc kłóć się z moją tezą
To osiedlowy liniowy styl
Mezo mezo
Wchodzę na pokład
Gotów na życiową przygodę
Mam już zgodę
Wypływam w wode
Mijam góry lodowe
I płynę ze stolicy wielkopolski
Z nadzieją stania się
Prawdziwym wilkiem morskim
Eskapada w poszukiwaniu życiowego sensu
Lajner na początku drugiego rejsu
Rejs drugi
Do konstytucji poprawka
Zajawka która nie przechodzi
Jak czkawka
Rejs drugi
Do konstytucji poprawka
Zajawka która nie przechodzi
Jak czkawka
Rejs drugi
Do konstytucji poprawka
Zajawka która nie przechodzi
Jak czkawka