Chilleria W Aucie Z Ziomkami
Nikt mi nie mówi czego nie mogę
Ponieważ sam na to sobie pozwolę
Niby mam 18 i kupuję to co wolę
Ale często pytam bliskich o decyzję, bo hajsu nie przepierdolę
Chillin in my car from vag
W uchwycie stoi czeski browar
Uchylam siedzenie i myślę że fotel to leżak
Ponieważ ciepło cisza oraz w skrzyni dobry towar
Niestety to nie weed że sie zjaram
Wtedy to powiedzą, że w czarną dziurę wpadam
Tera zgłodniałem chciałbym coś zeżreć
Zamawiam peperoni by z głodu nie wrzeszczeć
Potem sobie pall mall'a spale
Powariujemy, ziom przynosi 0,7 my mówimy "we no nalej"
I także mówię jeszcze raz, pale i pije bo mogę
Jak pozer mnie wkurwi to go biję i kładę na niego nogę
I niby starzeję a się czuję młodo
Po dobrych rzeczach jest błogo
A mówią że to szkodzi... chuj w to
Mnie to nie obchodzi, bo I can i nie mówcie że to zło...
Outro: a teraz ide sobie wypić porto