Jeszcze nie raz
Za wszystkie nieprzespane noce
Za dni do których wracać chcę
Za każdą prostą myśl
W głowie zasiana mi
Dziękuję
Za chwile kiedy bywasz obok
I rozumiemy się bez słów
Dopóki jesteś tu
O nic nie boję się
Dziękuję
Nie oczekuję zbyt wiele
I dość zwyczajnie żyję
Pasujesz do mnie do Ciebie ja
Chyba też
Jeszcze nie raz
Wystawi mnie na próbę los
Jeszcze nie raz
Wybiorę znowu drogę złą
Jeszcze nie raz
Będę głową próbować przebić mur
Jeszcze nie raz
Czy wtedy będziesz ze mną tu
Za znaki które mi zostawiasz
Kiedy na dłużej nie ma Cię
Za bezsilności kres
Gdy byłem już na dnie
Dziękuję
Nie oczekuję zbyt wiele wiesz
Widzisz co dostajesz
Nadal nie mogę uwierzyć w to
Że mnie chcesz
Jeszcze nie raz
Wystawi mnie na próbę los
Jeszcze nie raz
Wybiorę znowu drogę złą
Bo jeszcze nie raz
Wystawi mnie na próbę los
Jeszcze nie raz
Wybiorę znowu drogę złą
Bo jeszcze nie raz
Będę głową próbować przebić mur
Jeszcze nie raz
Czy wtedy będziesz ze mną tu