Układ zamknięty
To jest to moja propozycja
Nawet jeśli jeszcze nie chcesz się przyznać
Ten dom on nie jest twoim domem
Gdy widzę dzieło twoje to z zazdrości płonę
I wiem tak dalej być nie może
I nawet Bóg ci nie pomoże
Zabije twoje nienarodzone dziecko
Nie myśl że będziesz miał tak lekko
Twój pot on nie jest Twoją pracą
Za twoją pracę ty musisz nam też zapłacić
To jest to moja propozycja
Rację jednak musisz mi przyznać
Ty wiesz że prawda jest jawna
Ja ciebie szmato obserwuję od dawna
I tak połączą się losy twoje
Czy może ty myślisz że ja ciebie się boję
To jest to moja propozycja
Nawet jeśli nie chcesz się przyznać
Ten dom on nie jest twoim domem
Gdy patrzę na ciebie z nienawiści płonę
Ten dom ten czas
Za dobry i wygodny dla was
Ten dom ten czas
Za dobry i wygodny dla was
Ten kraj ten czas
Za dobry i wygodny dla was
Co to za dom
Co to za czas
Czy wiesz na co nam przyszło
Żeby winę taką waszą wymyśleć
To jest jakaś ponura farsa
Myślisz że twoja wolność narasta
To jest moja propozycja
Poniesiesz karę nawet jak się nie przyznasz
To jest propozycja moja
Na pewno nieraz przed tobą postoję
Ten dom ten czas
Za dobry i wygodny dla was
Ten dom ten czas
Za dobry i wygodny dla was
Ten kraj ten czas
Za dobry i wygodny dla was
Co to za dom
Co to za czas jest