Koncert
Boże ale się stresuje to mój pierwszy koncert
Boże pomóż mi żebym dobrze zagrał ten koncert
Uh jesteś genialny taki wspaniały
Uh i kulturalny i wychowany
Uh i nie obrażasz kolegi mamy
Uh się weź przywitaj bo się nie znamy
Uh kiedyś nie miałem nic teraz nie mam nic
No w sensie że nie mam nic nie wiem dobra kurna jedziemy dalej
Uh ty jesz kisiel z miski ja jem kisiel z kubka
Ty jesteś niski a ja też dobra weź się utkaj
Bo chciałem ci tylko powiedzieć że
Ty pracujesz a ja śpię ty się męczysz ja gram w grę
Ja się wlekę a ty nie jestem gorszy od Ciebie
Czasem głowę mieli mnie
Dzięki Warszawa świetny koncert był widzimy się za rok to cześć