Demony
Wokół same demony aniołów nie ma już tutaj dawno
Powiedz mi prosto w oczy czy kochać cię warto
Albo nie mów mi albo nie mów mi
Przejadę się znowu będzie syf znowu będzie syf
Znowu syf na mojej bani koniec trasy mam już dość
Znów pociągnął mnie ten melanż jak mam poczuć się jak ktoś
Odjebało trochę w bani kurwa przez ten cały sos
Bo jak wpadnie trochę siana to już czujesz się jak boss
Nie dziele ludzi na tych biednych i bogatych
Bo życie może cię obrócić jebać straty
I szkoda kasy mi żeby wydać na szmaty
Ja inwestuje w siebie bo nie upodabniam się do taty
Moje marzenia o milionach są pod znakiem zapytania
Bo zagubiłem się w tym świecie i wszystko odkładam
Wokół same demony aniołów nie ma już tutaj dawno
Powiedz mi prosto w oczy czy kochać cię warto
Albo nie mów mi albo nie mów mi
Przejadę się znowu będzie syf znowu będzie syf
Wokół same demony aniołów nie ma już tutaj dawno
Powiedz mi prosto w oczy czy kochać cię warto
Albo nie mów mi albo nie mów mi
Przejadę się znowu będzie syf znowu będzie syf
Kiedyś nawinąłem o demonie dalej siedzi we mnie
Ludzie patrzą na nas z boku i pieprzą te swoje brednie
Jak mam typie to odczuwać skoro każdy ciśnie bekę
Nie wiem kto tu jest prawdziwy a kto za plecami
Mam już dość mam już dość mam już dość
Bo to wszystko traci sens
I z każdym dniem coraz bardziej nie chcę
Dzieciaki gonią za pieniędzmi baka baki stówy w kielni
Dla rodziny na te leki białe prochy więcej pengi
Wiem co mówię przekonałem się na własne oczy chamie
Trudny wiek to dorastanie nikt nie chce mieć źle
W podziemiach utarg za utargiem
Z kolejna dycha coraz bliżej celu mam je
Nie wychodź z domu bez gazówki i bierz szybko papier
Bo kilka dni w tej pracy może się zakończyć marnie
Wokół same demony aniołów nie ma już tutaj dawno
Powiedz mi prosto w oczy czy kochać cię warto
Albo nie mów mi albo nie mów mi
Przejadę się znowu będzie syf znowu będzie syf
Wokół same demony aniołów nie ma już tutaj dawno
Powiedz mi prosto w oczy czy kochać cię warto
Albo nie mów mi albo nie mów mi
Przejadę się znowu będzie syf znowu będzie syf
Wokół same demony aniołów nie ma już tutaj dawno
Powiedz mi prosto w oczy czy kochać cię warto
Albo nie mów mi albo nie mów mi
Przejadę się znowu będzie syf znowu będzie syf