Przekleństwo Milleheaven
Mill haven to miasteczko małe i bezbarwne
Sąsiedzi chłodnym darzą się szacunkiem
Lecz są tu dni niepokojące
Gdy przedwieczorne złote słońce
Rozpala serca czułym pocałunkiem
Ostrzegam przed niebezpieczeństwem
Cytując Biblię z nabożeństwem
Tra la la tra la la la
Nie znasz dnia ani godziny tylko Bóg je zna
Ochrzczono mnie Loretta ale wolę imię Lotta
Mam lat piętnaście choć mi więcej dają
Niebrzydkie oczy mam zielone
I jasne włosy rozpuszczone
Chłopaki już się za mną oglądają
Lecz skromna jestem i nieśmiała
Pobożnie mama mnie chowała
Tra la la tra la la la
Nie znasz dnia ani godziny tylko Bóg je zna
Musiałeś słyszeć że zawisła nad Millhaven klątwa
Tu w okolicy wiedzą o niej wszyscy
Syn Blake a Billy gdzieś zaginął
Nim go znaleźli tydzień minął
Utonął w rozpacz wpadli jego bliscy
Był płacz i skargi do Maryi
Bo chłopak kamień miał u szyi
Tra la la tra la la la
Nie znasz dnia ani godziny tylko Bóg je zna
Zwariował ksiądz O Rye gdy swego psa zobaczył
Przygwożdżonego do drzwi audytorium
Znów w mieście wrzało od sensacji
Bo stary klecha zwłok kremacji
Dokonać w szkolnym chciał laboratorium
Gdy zabierali go w kaftanie
Wygłaszał lejąc łzy kazanie
Tra la la tra la la
Nie znasz dnia ani godziny tylko Bóg je zna
Millhaven było w szoku ludzie z domu wyjść się bali
Wciąż wymyślano hipotezy nowe
Ucichło wszystko dobry Boże
Ucichło jakby uciął nożem
Gdy znalazł ktoś Handymana ściętą głowę
W fontannie miejskiej się pluskała
Lecz nigdy nie wykryto ciała
Tra la la tra la la la
Nie znasz dnia ani godziny tylko Bóg je zna
Następnie stara panna Colgate ducha wyzionęła
Gliniarze przyjechali jednak prędko
I nim się z Bogiem połączyła
Z ostatnim tchnieniem wyrzęziła
Zabiła mnie Loretta własną ręką
Krew właśnie sczesywałam z włosów
Gdy wpadła grupa komandosów
Tra la la tra la la la
Nie znasz dnia ani godziny tylko Bóg je zna
Nazwano mnie pomiotem diabła i przekleństwem miasta
A to Millhaven mnie przyniosło pecha
Nie brzydkie oczy mam zielony
I jasne włosy rozpuszczone
I ładne usta kiedy się uśmiecham
Padnijcie wszyscy na kolana
Najprostszą drogę znam do Pana
Tra la la tra la la la
Nie znasz dnia ani godziny tylko Bóg je zna
To śledztwo jest przygnębiające i niesprawiedliwe
Jak śmiecie karać mnie w imieniu prawa
Nie dla mnie ziemskie namiętności
Ją przekroczyłam próg wieczności
Najlepiej wiem że śmierć to nie zabawa
Nad światem dzwon żałobny dzwoni
Więc niech was ręka boska broni
Tra la la tra la la la
Nie znasz dnia ani godziny tylko Bóg je zna
To ją Billy ego utopiłam a dźgając pannę Colgate
Niestety zawahałam się przez chwilę
Lecz gdy Handymana oprawiałam
Szczęśliwa byłam bo widziałam
Słoneczny poblask na tarczowej pile
Psa jednak nie ukrzyżowałam
Z religii zawsze szóstkę miałam
Tra la la tra la la la
Nie znasz dnia ani godziny tylko Bóg je zna
Gdy się przyznałam do wszystkiego przed przysięgłych ławą
Prasa okrzyknęła mnie wampirem
Palcami włosy przeczesałam
Sędziemu w oczy spoglądałam
Nie jestem przecież pierwszym lepszym świrem
Psychiatria mieści się w klasztorze
Na Twoją chwałę Wielki Boże
Tra la la tra la la la
Nie znasz dnia ani godziny tylko Bóg je zna
Na co dzień jestem dość spokojna lekarz mi pomaga
Gdy wpadam czasem w depresyjne stany
Elektrowstrząsy lub hipnoza złoty lek na wszystko prozac
I znów snuć mogę euforyczne plany
O wyzdrowieniu szybkim marzę
Jak wyjdę jeszcze wam pokażę
Tra la la tra la la la
Nie znasz dnia ani godziny znam je tylko ją