Za Późno
Znam (znam),
Czuję, że już wszystko znam (znam).
Tyle niewidocznych krat,
Nadal rośnie wokół mnie.
Wiem (wiem),
Wstaję i wszystko wiem (wiem).
Patrzę na swój nowy cień,
Znów nic nie zmieni się.
I coraz głębiej wrastam w grunt,
Korzenie dotykają stóp,
I znów, znów będzie za późno.
Powietrze wystukuje rytm,
Niepokój płynie w mojej krwi,
I znów, znów będzie za późno.
Będzie za późno
Będzie za późno
Będzie za późno
Będzie za późno
Będzie za późno
Będzie za późno
Ktoś (ktoś),
Wnika ciągle w moje sny,
I odtwarza ten sam film.
Nie mam szans uwolnić się.
Jak (jak),
Jak oderwać się od tła,
Popękanych starych ram,
Które są już częścią mnie.
I coraz głębiej wrastam w grunt,
Korzenie dotykają stóp,
I znów, znów będzie za późno.
Powietrze wystukuje rytm,
Niepokój płynie w mojej krwi,
I znów, znów będzie za późno.
Będzie za późno
Będzie za późno
Będzie za późno
Będzie za późno
Będzie za późno
Będzie za późno
Dzieląc na pół,
Wypuściłam z rąk,
Za dużą siebie część.
Leżę na wznak,
W gwiazdozbiorach szukam Ciebie.
I coraz głębiej wrastam w grunt,
Korzenie dotykają stóp,
I znów, znów będzie za późno.
Powietrze wystukuje rytm,
Niepokój płynie w mojej krwi,
Wróć nim będzie za późno.
Będzie za późno
Będzie za późno
Będzie za późno
Będzie za późno
Będzie za późno
Będzie za późno