Dryfy
Mam dla Ciebie coraz mniej ważnych słów
Nikt dziś chyba nie obrazi się tu
Świat potrzeba dzielić choćby na pół
Raz uniesie, raz rzuci w dół
Znam te drogi co prowadzą na skrót
Dziś nie do zburzenia przed nami mur
Zanim odliczymy pięć kroków w tył
Może lepiej nic nie mówić, po prostu wyjść
Coraz dalej nam w oczy gwiazdy bledną
I wznosi nas miasto dryfuje
I dalej nam, dzisiaj wiem na pewno
I mija czar, tyle brakuje
I dalej nam w oczy gwiazdy bledną
I wznosi nas miasto dryfuje
I dalej nam, dzisiaj wiem na pewno
I mija czar, nic już nie czuję
Tańcz. Nic więcej nie zostało już nam
Sam. Beze mnie w końcu też radę dasz
Cały świat niech widzi talent i wdzięk
Przy mnie możesz zmarnować się
Czas odczarujemy, opadnie pył
Kto przejmowałby się tak długo tym
Jeśli masz się bawić, wiesz dobrze jak
To, co było jest za nami, nie trzyma nas
Coraz dalej nam w oczach gwiazdy bledną
I wznosi nas, miasto dryfuje
I dalej nam, dzisiaj wiem na pewno
I mija czar, tyle brakuje
I dalej nam w oczach gwiazdy bledną
I wznosi nas miasto dryfuje
I dalej nam, dzisiaj wiem na pewno
I mija czar, nic już nie czuję
Zbyt wiele słów, próśb i życzeń
Tłoczy się dziś wokół nas. A a a a
Nic więcej już nie napiszę
Na liście zysków i strat
Coraz dalej nam w oczach gwiazdy bledną
I wznosi nas, miasto dryfuje
I dalej nam, dzisiaj wiem na pewno
I mija czar, tyle brakuje
I dalej nam w oczach gwiazdy bledną
I wznosi nas, miasto dryfuje
I dalej nam, dzisiaj wiem na pewno
I mija czar, nic już nie czuję
Nic już nie czuję
Nic już nie czuję