Zołza
Ajajaj to zołza jakich mało
O niej tylko myślę gdy budzę się co rano
Ajajaj i serio mam jej dosyć
Nie chcę mieć jej w głowie jest dla mnie jak narkotyk
Ajajaj
Jak patrzę na nią nie wiem co z nią jest nie tak
Jest taka fajna a faceta u niej brak
Jest taka sexi ale coś w tym musi być
Jest ciągle sama nawet nie ma co tu kryć
Ajajaj to zołza jakich mało
O niej tylko myślę gdy budzę się co rano
Ajajaj i serio mam jej dosyć
Nie chcę mieć jej w głowie jest dla mnie jak narkotyk
Chcę z nią pogadać nawet nie odwróci się
Nie skończę pytać a już odpowiada nie
Mam tego dosyć mówię mała spadaj stąd
Za krótkie życie jest by za nią gonić bo
Ajajaj to zołza jakich mało
O niej tylko myślę gdy budzę się co rano
Ajajaj i serio mam jej dosyć
Nie chcę mieć jej w głowie jest dla mnie jak narkotyk
Ajajaj to zołza jakich mało
O niej tylko myślę gdy budzę się co rano
Ajajaj i serio mam jej dosyć
Nie chcę mieć jej w głowie jest dla mnie jak narkotyk
Ajajaj to zołza jakich mało
O niej tylko myślę gdy budzę się co rano
Ajajaj i serio mam jej dosyć
Nie chcę mieć jej w głowie jest dla mnie jak narkotyk
Ajajaj to zołza jakich mało
O niej tylko myślę gdy budzę się co rano
Ajajaj i serio mam jej dosyć
Nie chcę mieć jej w głowie jest dla mnie jak narkotyk