Pinokio

Makaron zimny, spóźnił się
Bo zgubił klucz, gdy do mnie biegł
I długo szukać musiał więc
To nie grzech
SMS od niej: "Lubisz tak"
Historii rozmów jakoś brak
To nie do niego pewnie więc
To nie grzech
Weź obudź się
Mówili czas już z między bajek wyjść

Faktycznie tak to jest (Faktycznie tak to jest)
Komicznie, już to wiem (Komicznie, już to wiem)
Muzycznie, jak z nut (Muzycznie)
Z prawdą mijasz się (Uuu)

Faktycznie tak to jest (Faktycznie tak to jest)
Komicznie, już to wiem (Komicznie, już to wiem)
Muzycznie, jak z nut (Muzycznie)
Z prawdą mijasz się (Uuu)
I w spodnie się nie mieszczę, nie
Gdy ty kłamstwami karmisz znowu mnie

Nie może przyjść, znów chory jest
Ledwie mówi, tak mu źle
Z kumplami w barze
Czy to już grzech?
Czerwony stanik wala się (Czerwony stanik wala się)
Nie mój rozmiar dobrze wiem (Nie mój rozmiar dobrze wiem)
To jego siostry przecież (To jego siostry przecież)
Jedynakiem jest (Jedynakiem jest)
Czy to już grzech? (Czy to już grzech?)
Już czas najwyższy obudź się! (Już czas najwyższy obudź się!)

Faktycznie tak to jest (Faktycznie tak to jest)
Komicznie, już to wiem (Komicznie, już to wiem)
Muzycznie, jak z nut (Muzycznie)
Z prawdą mijasz się (Uuu)

Faktycznie tak to jest (Faktycznie tak to jest)
Komicznie, już to wiem (Komicznie, już to wiem)
Muzycznie, jak z nut (Muzycznie)
Z prawdą mijasz się (Uuu)

Faktycznie tak to jest (Faktycznie tak to jest)
Komicznie, już to wiem (Komicznie, już to wiem)
Muzycznie, jak z nut (Muzycznie)
Z prawdą mijasz się (Uuu)
I w spodnie się nie mieszczę, nie
Gdy ty kłamstwami karmisz znowu mnie