Czary Mary [koncert w Trójce]
Nie wierzę w to że początek się kończy
Nie wierzę że śmierć nas rozłączy
Nie wierzę że wypada i należy
Nie wierzę tym którzy zawsze lepiej wiedzą
Nie wierzę w przemoc w lewicę i prawicę
Że wszystko da się określić i policzyć
Nie znoszę fałszu mody i dogmatów
Sztucznych ludzi i sztucznych kwiatów
Ja nie wierzę w żadne czary mary
Ja nie wierzę w żadne czary mary
Ja nie wierzę w żadne czary mary
Nie wierzę w to że z prochu powstałem
Nie wierzę że w proch się obrócę
Nie wierzę że warto być posłusznym
Nie wierzę w lepszych i nie wierzę w gorszych
Nie lubię spamu dialerów i kanarów
Pustych frazesów fałszywej prohibicji
Nie wierzę w partie instytucje subkultury
Władzę dla władzy i inne bzdury
Czaisz kąsasz jarzysz kminisz
Kumasz kleisz obczajasz trybisz
Ja nie wierzę w żadne czary mary
Ja nie wierzę w żadne czary mary
Ja nie wierzę w żadne czary mary
Ja nie wierzę w żadne czary
Ja nie wierzę w żadne czary
Ja nie wierzę w żadne czary
Ja nie wierzę w żadne czary mary