Kiedy Umieram
Kiedy rodzisz się nawet góry toną we krwi
Będąc dzieckiem pragnień nadzieją zabarwiasz złe sny
Bredząc trzy po trzy powiedziałeś że ty
Jesteś władcą snów uwierzyli bez słów
Krok po kroku ich opętałeś
Kat oszalał brodząc we krwi
Tak twój lud bezmyślnie pogrążał swój kraj
Wierząc ślepo w ciebie szedł dalej próbując
Odnaleźć swój raj
Bredząc trzy po trzy przypomniałeś że ty
Jesteś władcą snów wierzyli bez słów
Poszli w ogień za tobą zginęli przed
Powiększając armię cieni
Umieram gdy widzę jak błądzimy we mgle
Umieram gdy czuję że trwamy we śnie
Umieram bo wiem że ty nie rozumiesz że ja
Umieram gdy widzę jak ty
Chciałeś dać swego boga innym choć tego nie chcieli
Żyli w zgodzie spokoju swojego boga już mieli
Bredząc trzy po trzy oznajmiłeś że ty
Dasz im władcę snów
Nie pojęli twych słów
Więc zginęły miliony ich słowa brzmiały dziwnie
Ten sam bóg nosił inne imię
Umieram gdy widzę jak błądzimy we mgle
Umieram gdy czuję że trwamy we śnie
Umieram bo wiem że ty nie rozumiesz że ja
Umieram gdy widzę jak wciąż
Fanatyzm jest przekleństwem narodów
Kult jednostki religijny polityczny nacjonalizm
Będą zawsze tym samym czarną ciemną stroną człowieczeństwa
Nic nie tłumaczy morderstwa
Umieram gdy widzę jak błądzimy we mgle
Umieram gdy czuję że trwamy we śnie
Umieram bo wiem że ty nie rozumiesz że ja
Umieram gdy widzę jak ty
Kiedy umierasz spokój gasi ich łzy
Lecz z odejściem twoim wkrótce nadchodzą złe sny
Koniec prawie zawsze jest początkiem
Bredząc trzy po trzy wtedy zjawiasz się ty
Jesteś władcą snów zawsze idą bez słów
I znów zginą miliony gdy wraz z dziećmi swymi
Zmienisz inny kraj w krainę cieni
Umieram gdy widzę jak błądzimy we mgle
Umieram gdy czuję że trwamy we śnie
Umieram bo wiem że ty nie rozumiesz że ja
Umieram wciąż widząc to