Outro – Love
To jest tak człowieku bless you mamma
2018 ay (ay)
Nic się tu nie zmieniło, ja dalej się staram
Na jaguara stać mnie już
Lecz nie to w tym mnie jara
Matka mi dała ten, a kawałek drania
Ojciec choć nie poliglota
Lekko słowa po browarach
Pieprzony marazm co wyniszcza tylu naraz
Nie chcę widzieć twoich łez
Żeby ze mną się postarał
Zablokowana tylko bania jest tumana
Otwórz się na horyzonty i
Się nigdy nie poddawaj
Pamiętam ciebie, dziewczyno z Portofino
To była pierwsza miłość
Lecz w wir cię mig zawinął
Śmiech zbija piątki za prochy z dilerami
Za każdy drobny nawet czyn
Też będziesz musiał płacić
Szczęścia dla ciebie chcę
A los niech się uśmiecha
Tak leci szybko życie, że nie ma na co czekać
Kochać nie liczyć dom to miłości twierdza
Choć miałbyś tu miliardy to
Bez niej jesteś nędzarz
Miłość jest bogiem, to nie instytucji siła
Jedno jest pewne tu i tego też się trzymam
Ta krótka chwila w której pada ta rozkmina
Dała mi w serduchu strzał
Że aż kipi dopamina
Miłość jest bogiem, to nie instytucji siła
Jedno jest pewne tu i tego też się trzymam
Ta krótka chwila w której pada ta rozkmina
Dała mi w serduchu strzał
Że aż kipi dopamina
Miłość jest bogiem, to nie instytucji siła
Jedno jest pewne tu i tego też się trzymam
Ta krótka chwila w której pada ta rozkmina
Dała mi w serduchu strzał
Że aż kipi dopamina
Miłość jest bogiem, to nie instytucji siła
Jedno jest pewne tu i tego też się trzymam
Ta krótka chwila w której pada ta rozkmina
Dała mi w serduchu strzał
Że aż kipi dopamina