Meaningless

I will die with a broken heart
I've accepted that
I've accepted that part
I was made to die from the start
I've accepted that
But I leave behind my art

And when the world has gone away
We'll be no more
So what's it all for
What's the point of me and you
And what we do
If we all end up the same when we're through

What a bleak way
For me to start the day
Believing that there is no point
Why have morals
In what is good
Why don't we just burn down the joint
When I want something I will take it
If I don't need it I will break it
I don't know why they should punish me for that
If we're all good to each other
If we're all bad to one another
I don't see how that matters anyway
And at the end of the day
We're all in the ground, rich or poor
Insane or sound
Don't you impose your laws on me
I'll make my own
We're only here for a short time
There's no reason and no rhyme
How can you give meaning to
Something that is meaningless

Dear God, it makes no sense
For you not to exist
How odd, under pretense
We try so hard just to resist
We don't like to think that we have sinned
We think we can make it on our own until the end
If life is going well then we're okay
But there'll come a day
Life will expose our bullshit

I will die with a broken heart
You won't remember that
And in the end there'll be no art
We were made to die from the start
I've accepted that
And I welcome that part

And when the world has gone astray
That'll be the day
The truth is finally known
So the point of me and you
Was to know it's true
And we never were alone

Umrę ze złamanym sercem
Zaakceptowałem to
Zaakceptowałem tą część
Przeznaczone mi było umrzeć od początku
Zaakceptowałem to
Ale zostawię po sobie swoje dzieła

A kiedy świat przeminie
Już nas nie będzie
Więc po co to wszystko
Jaki jest cel mojego i twojego istnienia
I tym co robimy
Skoro wszyscy skończymy tak samo gdy nasz czas dobiegnie końca

Co za marny sposób
Na rozpoczęcie mojego dnia
Wierząc, że nie ma żadnego celu
Po co mieć moralność
I wiarę w dobro
Czemu by po prostu nie puścić wszystkiego z dymem
Gdy czegoś chcę to wezmę to sobie
Gdy mi to niepotrzebne to rozwalę to
Nie wiem dlaczego miałbym być za to karany
Czy jesteśmy dobrzy dla siebie nawzajem
Czy też jesteśmy źli dla innych
Nie rozumiem dlaczego to niby w ogóle ma znaczenie
Bo ostatecznie
Wszyscy znajdziemy się w ziemi, bogaci czy biedni
Obłąkani czy zdrowi
Nie narzucaj na mnie swoich praw
Ustalę swoje własne
Jesteśmy tu tylko na krótką chwilę
Nie ma powodu ani rymu
Jak możesz nadawać znaczenie
Czemuś, co jest bez znaczenia

Drogi Boże, to nie ma sensu
Że miałbyś nie istnieć
Jakie to dziwne, pod tym pretekstem
Tak mocno się staramy tylko po to by się oprzeć
Nie lubimy myśleć o tym, że zgrzeszyliśmy
Zdaje nam się, że jesteśmy w stanie dotrwać do końca na własna rękę
Jeśli życie dobrze się układa, to wszystko jest w porządku
Ale przyjdzie taki dzień, kiedy
Życie obnaży naszą gówno prawdę (Obnaży naszą gówno prawdę)
Życie obnaży naszą gówno prawdę (Obnaży naszą gówno prawdę)
Życie obnaży naszą gówno prawdę (Obnaży naszą gówno prawdę)

Umrę ze złamanym sercem
Nie zapamiętasz tego
A na końcu nie będzie żadnych dzieł
Przeznaczone mi było umrzeć od początku
Zaakceptowałem to
I przyjmuję to z radością

A kiedy świat zbłądzi
To będzie dzień
W którym prawda w końcu wyjdzie na jaw
Więc celem w twojego i mojego istnienia
Była świadomość, że to prawda
I że nigdy nie byliśmy sami