LEM
Hyperloopem, w mniej niż minutę, docieram do hubu
Seria biometrycznych pomiarów
Stoję wpatrzony - blask hologramów
Reklamy nowych modeli sztucznych organów
Zielone światło na bramce kontrolnej
Moment na zakupy w strefie wolnocłowej
Chwilę potem pokład, tranzyt
Kosmiczna winda tnie kolejne powietrza warstwy
Dalej ze stacji w egzosferze
Interorbitalnym wahadłowcem lecę
Pasażerów twarze beznamiętne
Pochłonięte przez VR projekcje
W kapsule leżąc myślę o Tobie
Hibernacja - kontrast wtłacza się w krwiobieg
Zwalnia puls, w sen zapadam powolnie
Czuję chłód - moje serce skute lodem
Kiedyś prościej było znaleźć miłość
Mimo iż dziś wszystko łatwiej jest dostać
Nic już nie jest takie samo jak było
Galaktyka - ja szukam swojego słońca
Kiedyś prościej było znaleźć miłość
Mimo iż dziś wszystko łatwiej jest dostać
Nic już nie jest takie samo jak było
Galaktyka - ja szukam swojego słońca
Targi militarnych sprzętów w pasie planet
Drony nowe, samonaprowadzane
Pętle w inteligentnym programie wysublimowane
Sieci neuronów splątane
Mózgu transfer, świadome dane
W bio-powłokę wgrane, zintegrowane
Alejkę mijam, tam hologramy tanie
Fazer, blaster, pancerz, plasma rifle
Wiem, że tam gdzieś czekasz na mnie
Może grawitacja dużo większa tam jest
Na orbitę wchodząc w szybę patrzę
W dysku pierścienie planetarne
W kriogenicznej kapsule myślę o Tobie
Hibernacja - kontrast wtłacza się w krwiobieg
Zwalnia puls, w sen zapadam powolnie
Czuję chłód - moje serce skute lodem
Kiedyś prościej było znaleźć miłość
Mimo iż dziś wszystko łatwiej jest dostać
Nic już nie jest takie samo jak było
Galaktyka - ja szukam swojego słońca
Kiedyś prościej było znaleźć miłość
Mimo iż dziś wszystko łatwiej jest dostać
Nic już nie jest takie samo jak było
Galaktyka - ja szukam swojego słońca
Ja lecę przed siebie
Lecę przez czas
Ty czekasz gdzieś na mnie
Ty czekasz wśród gwiazd
Ja lecę przed siebie
Lecę przez czas
Ty czekasz gdzieś na mnie
Czekasz wśród gwiazd